Jakub Moder po remisie z Chorwacją: mamy punkt, ale czujemy niedosyt

""Urbi" był dziś teoretycznie ustawiony wyżej, ale wiemy, że lubi schodzić nisko po piłkę. Wiedzieliśmy o tym i miało nam to pomóc w tworzeniu przewagi w środku pola. Mieliśmy takie założenia od początku, "Zielu" gra podobnie. Myślę, że środek pola zagrał dziś dobrze i były momenty, w których tworzyliśmy sytuacje."

"Myślę, że z naszej czwórki (Zieliński, Szymański, Urbański) jestem najbardziej defensywnie usposobionym. Oni są bardziej "10". Każdy lubi mieć piłkę przy nodze, więc każdy szukał tej gry, ale zadań defensywnych miałem z nas najwięcej."

"Fizycznie czułem się dobrze. Trenuję cały czas w Brighton, ale nie ma co ukrywać, że brakuje mi gry w klubie. Muszę walczyć by grać w nim więcej. Cieszę się, że trener Probierz mi zaufał i zrobię wszystko by to zaufanie odpłacić."

"Wszystkie stracone bramki bolą, ale trudno oceniać, która najbardziej. Do pierwszej trudno się do kogoś przyczepić, bo rywal oddał strzał życia. Przy tych dwóch kolejnych na pewno mogliśmy się lepiej zachować, ale na gorąco, bez obejrzenia powtórek nie chcę oceniać. Na pewno musimy to poprawić."

"Niedosyt, niedosyt. Mieliśmy przewagę, ostatnie 15 minut graliśmy z jednym zawodnikiem więcej. Tych trzech bramek nie powinniśmy stracić, bo fajnie weszliśmy w mecz, a później sobie to wszystko zawaliliśmy. Jest punkt, jest niedosyt, udało się nam wrócić i ważne jest to, że pokazaliśmy charakter, ale było stać nas dzisiaj na zwycięstwo."