Jeden z felietonów, wyemitowanych w głównym wydaniu programu informacyjnego "i9:30", był niemal identyczny w treści co materiał wyemitowany przez "Deutsche Welle", czyli niemieckiego nadawcę publicznego.
TVP jak Deutsche Welle
Nagranie, o którym mowa, dotyczyło stosunków polsko-niemieckich po objęciu władzy przez rząd Donalda Tuska.
W felietonie znalazł się fragment wywiadu z byłym ambasadorem Niemiec w Polsce Rolfem Nikkelem, który skrytykował „brak współpracy” ze strony poprzedniego prawicowego rządu w Polsce. Następnie dodał, że był to „trudny czas dla stosunków politycznych ze względu na antyniemieckie i eurosceptyczne poglądy poprzedniego polskiego rządu”.
TVP wypożycza od Deutsche Welle korespondentów
Materiał został przygotowany przez dziennikarkę Deutsche Welle, Magdalenę Gwóźdź-Pallokat, a zarazem reporterkę TVP. W swoim felietonie przekazała ona, że 30 stycznia minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski przebywał z wizytą w Niemczech.
- TVP za poprzedniego rządu przedstawiła Niemcy w negatywnym świetle jako kraj egoistyczny i o tendencjach imperialistycznych
- stwierdziła dziennikarka niemieckiego nadawcy publicznego i równocześnie autorka materiału wyemitowanego w Telewizji Polskiej. Na dowód przytoczyła fragment jednego z emitowanych wcześniej materiałów TVP, w którym zostało powiedziane, że Niemcy są w stanie narzucić własne interesy ponad interesy swoich europejskich partnerów.
"TVP została właśnie sprowadzona do statusu landowej telewizji regionalnej"
Sytuacja ta wzbudziła zdumienie i niesmak w polskich środowiskach konserwatywnych.
- Wzajemne użyczanie surowego materiału wideo lub fragmentów wywiadów to istotnie praktyka powszechna. Niespotykane jest jednak emitowanie identycznych relacji w całości - włączając komentarz redakcji. Niesłychane jest to zwłaszcza między telewizjami państwowymi! Tym bardziej w odniesieniu do relacji dotyczących wzajemnych stosunków między ich państwami - fundatorami! Tego typu praktyki - emitowanie tożsamych materiałów z podmienionym logo - to częsta praktyka np. pomiędzy niemieckimi stacjami publicznymi. Ten sam materiał może ukazać się np. z logo ZDF, a gdzie indziej ARD. Jeśli więc przyjmiemy założenie, że TVP została właśnie sprowadzona do statusu landowej telewizji regionalnej, to ta część komentujących usiłująca mnie przekonać, że wszystko jest ok, ma rację. W takim razie - Polacy, nic się nie stało...
- oburzał się jeden z użytkowników portalu X, Paweł Sokala, który nagłośnił sprawę.
- Niemcy to przecież kraj obdarzający nas wszystkich bezinteresowną miłością, a nie uczestnik międzynarodowej gry o sprawczość
- kpił dalej Sokala. Zauważył również, że TVP to jest nasza narodowa infrastruktura krytyczna w domenie infosfery.
- Delegacja relacjonowania i recenzowania polskiej polityki zagranicznej na rzecz podmiotu kontrolowanego, finansowanego i programowanego przez rząd obcego kraju to...
- nie dokończył internauta.
- Materiał korespondentki i9:30 dla Deutsche Welle o wizycie min. Sikorskiego w Berlinie. Jest ocieplenie i zaufanie. Poza tym na 3.5 minuty 2 to krytyka PiS. O tym, co ministrowie dziś ustalili, ani słowa
- zauważył kolejny z użytkowników X, Paweł Zarychta.
- Identyczny materiał leci NAJPIERW w Deutsche Welle, której statutowym zadaniem jest promocja interesów Niemiec na świecie, a POTEM ten sam materiał leci w rzekomo najważniejszym dzienniku w Polsce
- dziwił się kolejny z użytkowników X.
Głosy oburzenia popłynęły również ze strony polityków.
- Niezłe jaja. Po co robić polskie wiadomości, skoro są niemieckie? Ale jednak takiego rympału to nawet po likwidatorach bym się nie spodziewał, żeby emitować 1 do 1 kopiuj-wklej to, co puszcza niemiecka tv
- skomentował na portalu X poseł Jan Kanthak.
- Kiedy wydaje się, że już widzieliśmy wszystko, przychodzi ktoś nowy i udowadnia, że zawsze może być jeszcze gorzej. Fascynujące i przerażające zarazem
- oświadczył Krzysztof Bosak, lider Ruchu Narodowego i poseł Konfederacji.
Emil Krawczyk, partyjny kolega Bosaka, a zarazem członek Rady Krajowej Nowej Nadziei, również dobitnie skomentował zaistniałą sytuację:
- Jeśli sądzicie, że PiS w TVP osiągnął wszystko, to spójrzcie na to
- brzmiał jego wymowny komentarz.
aj
