Brytyjski aktor Julian Sands zaginął w piątek 13 stycznia. Około godz. 19.30 lokalnego czasu jego rodzina zgłosiła, że ma kłopoty z nawiązaniem kontaktu z artystą. Gwiazdor wyruszył na wędrówkę na Mount Baldy niedaleko Los Angeles.
Kilka dni temu media podały, że w akcję poszukiwawczą włączył się jego syn - Henry - który, tak jak ojciec, uwielbia górskie wędrówki. Mężczyzna postanowił odtworzyć trasę, jaką mógł wybrać rodzic, ale niestety, z powodu złych warunków atmosferycznych, musiał porzucić poszukiwania.
Pogoda utrudnia poszukiwania. Służby cały czas pracują
Niestety poszukiwania wciąż utrudnia pogoda, w związku z czym działania ratowników muszą ograniczać się w głównej mierze do śledzenia trasy poprzez drony i helikoptery.
Służby ratunkowe namierzyły sygnał z telefonu poszukiwanego, jednak urwał się w niedzielę. Prawdopodobnie urządzenie rozładowało się.
- Współpracujemy z agencjami stanowymi i federalnymi, które dysponują specjalnymi technikami kryminalistycznymi, pomocnymi w ustaleniu lokalizacji, ale jak dotąd nie uzyskano żadnych nowych informacji - przekazał agencji prasowej PA rzecznik departamentu.
Sands miał już nieprzyjemne doświadczenie z górskiej wędrówki, kiedy na początku lat 90. otarł się o śmierć w Andach.
Kim jest Julian Sands?
65-letni Julian Sands ma na swoim koncie występ w kilku znanych tytułach. Jego pierwsza filmowa produkcja to "Parada szeregowców" z 1982 roku, więc profesjonalną karierę, można powiedzieć, zaczynał jako młody chłopak. Światowemu kinu najbardziej jednak znany jest z udziału w takich filmach jak:
- "The Killing Fields",
- "Warlock", "Pokój z widokiem",
- "Million Dolar Hotel",
- "Ocean's 13",
- "Zostawić Las Vegas"
- "Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest",
- "Słońce także nocą",
- "Pająki",
- "Dziewczyna z tatuażem".

lena