Prezes PiS o swoim powrocie do rządu
W porannej audycji RMF FM "Gość Krzysztofa Ziemca" lider Prawa i Sprawiedliwości zapytany został o swój powrót do rządu. Skąd taka decyzja?
– Zdecydowałem się wrócić do rządu dlatego, że mamy szczególny okres, najważniejsze wybory od 1989 roku. Wielu kolegów uważało, że to umocni i rząd, i współpracę partii z rządem – powiedział Jarosław Kaczyński.
Odnosząc się do tego, kto właściwie sprawuje władzę: on czy Mateusz Morawiecki, prezes PiS odparł:
"Premierem jest w dalszym ciągu Mateusz Morawiecki. Nie mam najmniejszego zamiaru tego kwestionować, ale też nie przeczę, że moja pozycja jest tutaj mocna".
Wicepremier tłumaczył, że nie będzie - tak jak poprzednim razem - szefem Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. Tę funkcję, jak podkreślił, będzie w dalszym ciągu pełnił Mariusz Błaszczak. – Ja zajmuję się w rządzie wszystkimi tymi sprawami, które są ważne, zwłaszcza ze względu na przyszły sukces wyborczy – wyjaśnił.
W rozmowie pojawił się też wątek dymisji pozostałych wicepremierów. Jarosław Kaczyński stwierdził tu, że pięciu wicepremierów to już "trochę dużo".
– To nie była dymisja przeciwko mnie. To był po prostu wyraz pewnej solidarności, przede wszystkim partyjnej, ale także koleżeńskiej – zastrzegł.
Kaczyński: Oto cel sobotniej konwencji PiS w Bogatyni
Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim odbył się na kilka godzin przed zaplanowaną na sobotę konwencją Prawa i Sprawiedliwości w Bogatyni. Temat ten również poruszono w audycji RMF FM. Zapytany, czego możemy się spodziewać po tym wydarzeniu, prezes PiS podkreślił, że na pewno nie padną tam obietnice w stylu "800 Plus".
– Celem tego spotkania jest pokazanie jak ważne będą wybory parlamentarne, jaka jest stawka, między czym, a czym Polacy będą wybierać – powiedział.
Trzecia Droga czy Konfederacja – z kim koalicja PiS po wyborach?
W kontekście wyborów parlamentarnych pojawił się też wątek potencjalnej powyborczej koalicji. Czy Zjednoczonej Prawicy jest bliżej do Trzeciej Drogi, a więc sojuszu Polski 2050 i PSL, czy też do Konfederacji?
Jarosław Kaczyński oświadczył tu, że nie rozważa obecnie wariantu koalicji. – Chcę wygrać te wybory – podkreślił.
Odnosząc się jednak do wspomnianych sił politycznych stwierdził, że Konfederacja "to terra incognita, ziemia nieznana". – Jest tam kilka bardzo oryginalnych osób, ale też młodych ludzi, których poglądy są bardzo odległe od tych, które my głosimy – ocenił.
Z kolei sojusz Hołowni z ludowcami wicepremier określił jako "dość egzotyczny". – PSL to następca ZSL, partii sojuszniczej PZPR, kontrolowanej przez SB. O Hołowni wiem niewiele, a nie chcę mówić o łzach nad konstytucją – to był oryginalny zabieg – powiedział.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Powrót Kaczyńskiego do rządu
Przypomnijmy, że w środę prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego dokonał zmian w Radzie Ministrów. Ich głównym założeniem było powołanie Jarosława Kaczyńskiego na urząd wicepremiera. Powrót prezesa PiS do rządu odbył się przy jednoczesnych dymisjach wszystkich dotychczasowych wiceprezesów Rady Ministrów. Z funkcji tej prezydent odwołał zatem: Mariusza Błaszczaka, Jacka Sasina, Piotra Glińskiego i Henryka Kowalczyka. Wszyscy poza Kowalczykiem, pozostali na czele kierowanych dotychczas resortów.
W wyniku środowych zmian lider partii rządzącej został jedynym wicepremierem w rządzie Mateusza Morawieckiego.
