Kapitan reprezentacji Polski Bartosz Kurek powrócił do treningów. Kontuzje krzyżujące plany polskim sportowcom w tym roku [GALERIA]

Mateusz Pietras
Wideo
od 7 lat
Jakiś czas temu trener mistrzów olimpijskich Francuzów oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Andrea Giani wskazał możliwy termin powrotu kapitana reprezentacji Polski siatkarzy na boisko. W rozmowie z Przeglądem Sportowym poinformował o rozpoczęciu treningów przez atakującego. Przy okazji warto pochylić się nad sylwetkami innych polskich sportowców, którzy tak jak siatkarz zmagali się z kontuzjami w tym roku. Te przykłady są dowodami, że pomimo życia pełnego sławy, przychodzi taki dzień, kiedy uraz krzyżuje plany. Nie brakuje wybranych przedstawicieli tenisa, siatkówki, skoków narciarskich czy piłki ręcznej.

Spis treści

Dramat Bartosza Kurka trwa

Klika dni temu na łamach Przeglądu Sportowego trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Andrea Giani odniósł się do zdrowia Bartosza Kurka, który prawie 1,5 miesiąca temu zagrał swój ostatni mecz. W dniu 14 października w debiucie nabawił się kontuzji. Na początku spotkania z PGE Projektem Warszawa piłka uderzyła atakującego w oko.

– Bartek Kurek w końcu zaczął treningi, dostał zgodę od lekarza specjalisty. Jednak trzeba pamiętać, że on przez blisko sześć tygodni był praktycznie unieruchomiony. Trzeba dać mu trochę czasu, by popracował fizycznie, zaczął skakać

– mówił Włoch, który prowadzi także mistrzów olimpijskich Francuzów.

Zdaniem szkoleniowca powrót na parkiety PlusLigi może potrwać nawet miesiąc.

– Kiedy go zobaczymy na boisku? Nie wcześniej niż za dwa tygodnie, a kto wie, czy później nie za kolejne dwa. Matematycznie mówi się, że tyle, ile miałeś przerwy, tyle twój organizm będzie wracał do pełnej dyspozycji. Najważniejsze, że Bartek czuje się dobrze.

Przerwy znanych polskich sportowców z powodu kontuzji

Historia sportu nawet nie tak długa zna przypadki, gdzie kontuzja przekreśla szanse sportowca na bardzo dobry wynik. W tym roku przekonali się o tym chociażby tacy polscy sportowcy jak: Iga Świątek, Hubert Hurkacz, Zuzanna Górecka, Szymon Sićko, Piotr Żyła czy Kamil Stoch. Oczywiście lista jest znacznie dłuższa, jednakże warto pochylić się nad tymi sportowcami.

Intensywność powoduje pewne obciążenia, które prowadzą do lekkich urazów. Z takimi w trakcie sezonu zmagała się polska tenisistka. Warto przypomnieć sytuację na początku sezonu i grę Polki z opaską pod lewym kolanem. Jednak to nie spowodowało ograniczenia występów. Dopiero po wrześniowym US Open Polka opuściła kilka turniejów, odpoczywając przed zakończeniem sezonu jak i rozważając zmianę trenera, która doszła do skutku.

Niestety kontuzja kolana podczas Wimbledonu Hurkacza, który musiał m.in. zrezygnować z igrzysk olimpijskich, gdzie miał zagrać u boku aktualnej wiceliderki w grze mieszanej. Po operacji łąkotki, wrocławianin wciąż odczuwał ból, który uniemożliwiał mu rywalizację na najwyższym światowym poziomie.

W maju tego roku przyjmująca reprezentacji Polski powróciła do gry w siatkówkę po dziewięciu miesiącach przerwy. Również zmagała się z podobnym urazem, co wspomniany były szósty zawodnik światowego rankingu WTA. Zapewne długie dojście do optymalnej formy kosztowało ją brak powołania na igrzyska olimpijskie. Wato zaznaczyć, że konkurencja była bardzo duża.

Kontuzje są dramatem dla sportowca, które zabierają dużo czasu. Idealnym przykładem tych słów jest lewy rozgrywający Industrii Kielce i reprezentacji Polski Sićko. W lutym tego roku podczas spotkania Orlen Superligi mężczyzn 27-latek doznał urazu lewego stawu kolanowego. Pierwsze powtórki wyglądały bardzo drastycznie.

"Podczas interwencji zobaczyłem zmianę lokalizacji rzepki. Noga przeze mnie oraz sztab medyczny została usztywniona. Zawodnik pojechał do szpitala i przeszedł badania RTG, USG i tomografii komputerowej. Wykazały one niestety ciężki uraz kolana, czyli uszkodzenie więzadła właściwego rzepki' – brzmiał oficjalny komunikat klubu.

Szczypiornista nie powrócił już do końca sezonu. Doniesienia medialne sugerują powrót za około dwa, trzy miesiące. Już 14 stycznia przyszłego roku startują mistrzostwa świata.

Latem problemy zdrowotne mieli nasi mistrzowie świata w skokach narciarskich: Piotr Żyła i Kamil Stoch. Pierwszy z wymienionych musiał przejść operację kolana, która była pokłosiem dawnej kontuzji. Rzecz dotyczyła dawnego urazu łąkotki. Po zabiegu 37-letni skoczek wystartował w październikowych Letnich Mistrzostwach Polski 2024 zorganizowanych na Średniej Krokwi im. Bronisława Czecha. Zmagania zakończył na szóstym miejscu. Z kolei 3-krotny mistrz olimpijski we wrześniu uszkodził więzadło w kolanie. Na skocznię powrócił... w tym tygodniu.

Zobacz znanych i lubianych sportowców, którym kontuzje utrudniły rywalizację na najwyższym poziomie w tym roku.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl