Kontrofensywa Ukrainy jak powolny walec. Prigożyn alarmuje: na froncie coraz gorzej

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Ukraińcy szukają w linii obrony Rosji słabych punktów
Ukraińcy szukają w linii obrony Rosji słabych punktów fot. Facebook/Siły Zbrojne Ukrainy
Na południowym odcinku frontu Ukraińcy wciąż nacierają i zdobywają teren. Rosja próbuje utrudnić plany wroga atakując w północnej części Donbasu. Wołodymyr Zełenski przyznaje, że postępy nie są tak szybkie, jak się spodziewano. Ale Jewgienij Prigożyn twierdzi, że sytuacja rosyjskich oddziałów jest coraz gorsza.

Spis treści

Walki w Zaporożu i na południu obwodu donieckiego nie ustały i miejscami stają się coraz bardziej zacięte. Ukraińskie siły powoli wdzierają się w rosyjską obronę na różnych kierunkach, podczas gdy Rosjanie próbują kontratakować i przerzucać rezerwy, mając nadzieję na powstrzymanie natarcia ukraińskiej armii, zanim dotrze ona do głównych linii obronnych.

Siły rosyjskie przypuściły zmasowany atak na kierunkach łymańskim i bachmuckim - podały ministerstwo obrony Ukrainy i rzecznik Sztabu Generalnego ukraińskich Sił Zbrojnych. Na kierunku łymańskim szczególne zacięte walki toczą się w okolicach Jampoliwki. Siły ukraińskie kontynuują zaś działania ofensywne na kierunkach melitopolskim i berdiańskim na południu kraju.

Ukraina naciera na południu…

Kluczowy pozostaje wciąż odcinek frontu od linii Dniepru do Wołnowachy w zachodniej części obwodu donieckiego. Tutaj Rosjanie zbudowali tzw. linię Surowikina (generał będący obecnie jednym z zastępców dowodzącego kampanią ukraińską gen. Gierasimowa). To rozległa sieć okopów, rowów przeciwczołgowych, betonowych bunkrów i innych fortyfikacji, a także rozległych pól minowych.

Ukraińskie siły zbrojne atakują pierwszą linię rosyjskiej obrony na różnych odcinkach frontu - od miasta Wasylywka na brzegu zbiornika Kachowka po zachodnią część obwodu donieckiego. Na paru kierunkach ukraińskie wojsko zdołało posunąć się naprzód i zająć kilka osad. Dowódca zgrupowania wojsk Tauryda, gen. Ołeksandr Tarnawski oświadczył, że jego oddziały idą naprzód na kierunku zaporoskim wypierając siły rosyjskie z ich pozycji. Według niego w ciągu ostatniej doby straty Rosjan sięgnęły niemal trzech kompanii.

Jednocześnie presja ukraińskich jednostek na północ i południe od Bachmutu trwa nieprzerwanie - ukraińskie siły realizują operację okrążenia miasta, zmuszając rosyjskie dowództwo do przesunięcia rezerw również w tym kierunku.

…Rosja próbuje na północy

Rosja straciła od początku czerwca 129 pojazdów, w tym 32 czołgi - według niezależnego ośrodka Oryx, który zajmuje się od lat OSINT-em i oblicza straty sprzętu po obu stronach na podstawie zweryfikowanych zdjęć i filmów. Ukraina, według obliczeń Oryx, straciła 155 pojazdów, w tym 24 czołgi.

Rosjanie próbują przejąć inicjatywę w północnej części obwodu donieckiego i w obwodzie ługańskim. Już kilka dni temu pojawiły się doniesienia o silnych atakach w rejonie Kreminnej. Teraz wiceminister obrony Hanna Malar mówi, że wróg „aktywnie posuwa się w kierunku Łymanu i Kupiańska, próbując przejąć od nas inicjatywę”. Armia rosyjska nie rezygnuje też z prób wyparcia wroga z Awdijiwki i Marinki, ufortyfikowanych i silnie bronionych miejscowości na przedmieściach Doniecka.

Dlaczego tak wolno?

Postępy Ukrainy na polu walki są „powolniejsze, niż by sobie życzono”, ale to nie jest film hollywoodzki – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla BBC. Zełenski powiedział, że ofensywa militarna nie idzie gładko, bo około 200 tys. km kw. terytorium Ukrainy zostało zaminowane przez siły rosyjskie.

Tymczasem Ukraina nie rezygnuje z działań wojennych na terytorium Rosji. Nad ranem niedaleko Moskwy upadło kilka dronów. We wsi Łukino świadkowie mieli słyszeć wybuch. Rosyjskie media państwowe również poinformowały o dronach pod Moskwą. Według tych relacji miały one być unieszkodliwione przy użyciu środków walki elektronicznej. W nocy z wtorku na środę doszło też do eksplozji na linii kolejowej w pobliżu Teodozji, we wschodniej części okupowanego Krymu. Ruch pociągów został tymczasowo wstrzymany. Brytyjski wywiad donosi, że w ostatnich tygodniach Rosja nadal podejmowała znaczne wysiłki na rzecz budowy linii obronnych głęboko na tyłach, zwłaszcza na podejściach do okupowanego Krymu. Chodzi o rozległą strefę obrony na północ od miasta Armiańsk, na wąskim przesmyku lądowym łączącym Krym z obwodem chersońskim. Na Twitterze ministerstwo zamieściło mapę tych linii obronnych:

Linia Surowikina

Doniesienia brytyjskie o fortyfikacjach na Krymie tylko potwierdzają, że i wcześniejsza budowa potężnej linii obronnej w obwodzie zaporoskim nie uszła uwadze ukraińskiego wywiadu i satelitów państw zachodnich. Dlatego Kijów nie zdecydował się na potężne uderzenie w jednym z punktów frontu, by próbować go przerwać. Zdecydowano się na cierpliwe osłabianie wroga. W pierwszej fazie operacji do walki rzucono stosunkowo niewielkie siły, ale za to wzdłuż całego frontu. W ten sposób siły ukraińskie starają się rozciągnąć obronę armii rosyjskiej i skomplikować jej logistykę. Obecnie linia frontu wygląda tak, że wojska ukraińskie znajdują się wewnątrz półkola, jakie tworzy linia frontu, zaś Rosjanie są na jego zewnątrz. To korzystna sytuacja dla Ukrainy, ma krótsze tzw. ramię logistyczne, może łatwiej i szybciej manewrować, dostarczać amunicję i sprzęt na linię walk, niż Rosjanie.

Co ważne, rozbudowane linie obronne naszpikowane polami minowymi utrudniają oczywiście posuwanie się naprzód atakującym. Ale też utrudniają tzw. aktywną obronę (kontrataki) broniącym się. Próby oskrzydlenia wdzierających się Ukraińców są niemal niemożliwe, jedyną opcją próby wyparcia z zajętych pozycji jest frontalny atak. A to, póki co, nie przynosi wyników. Ukraińskie siły kontrolują wszystkie tereny i miejscowości zajęte dotąd od początku kontrofensywy.

Rosja pęka?

Pojawia się coraz więcej doniesień wskazujących na problem Rosjan z efektywnym zarządzaniem rezerwami. Stąd też decyzja o ściągnięciu części wojsk z linii obronnej nad Dnieprem. Tyle że są już doniesienia o gromadzeniu sił ukraińskich na prawym brzegu Dniepru w pobliżu Nowej Kachowki – co może być sygnałem chęci ataku przez Dniepr. Być może chodzi tylko o to, by zmusić Rosjan do dalszego utrzymywania na tym odcinku frontu znaczących sił. Tym bardziej, że woda po powodzi zaczyna opadać.

Na postawę strony rosyjskiej może mieć coraz bardziej destrukcyjny wpływ otwarty konflikt Jewgienija Prigożyna z Siergiejem Szojgu. Minister obrony oczekuje, że do 1 lipca wagnerowcy podpiszą kontrakty z wojskiem, podporządkowując się de facto resortowi obrony. Szef Grupy Wagnera to wyklucza i odpowiada własnym projektem „kontraktu”, który oczywiście jest nie do przyjęcia dla armii. Do tego Prigożyn znów oskarża dowództwo wojskowe o nieudolność i ukrywanie porażek na froncie. W opublikowanym nagraniu szef Grupy Wagnera mówi, że oprócz oficjalnie ogłoszonych za wyzwolone ośmiu miejscowości, wojska ukraińskie zajmują już północną część Robotyne (ok. 40 km na wschód od Piatychatek, na drodze T-04-08 biegnącej na południe, w stronę ważnego węzła komunikacyjnego w Tokmaku – to jakieś 20 km od miasta) oraz Urożajne, miejscowość na trasie T-05-18, na kierunku, na którym podczas tej operacji uzyskali dotąd największe sukcesy.

źr. i.pl, PAP, BBC

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl