Kontrofensywa zwalnia. Rosja panuje w powietrzu, Ukraińcy nie doszli do głównej linii obrony

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Ukraińcy prowadzą działania zaczepne od dwóch tygodni
Ukraińcy prowadzą działania zaczepne od dwóch tygodni Sztab Sił Zbrojnych Ukrainy/Facebook
Po dwóch tygodniach walk tempo ukraińskich działań ofensywnych wyraźnie spadło. Zdaniem ekspertów, to normalne. Po napotkaniu silnego, być może silniejszego niż oczekiwano, oporu Rosjan, dowództwo ukraińskie musi przeformułować cele kontrofensywy i sposoby ich osiągnięcia.

Spis treści

Wyzwolenie spod rosyjskiej okupacji miejscowości Piatychatky w obwodzie zaporoskim potwierdziła w poniedziałek rano wiceminister obrony Ukrainy. Hanna Malar przekazała, że w trakcie dwóch tygodni walk na tym kierunku wyzwolono w sumie osiem miejscowości.

„W sumie pododdziały na kierunku taurydzkim posunęły się do przodu w głąb przeciwnika na odległość do 7 km. Wyzwolono tereny o powierzchni 113 km kwadratowych” – napisała Malar na Telegramie. Czy to dużo? Patrząc na wielusetkilometrową linię frontu, bardzo mało. Co jednak wcale nie oznacza porażki Ukrainy. Na ocenę sytuacji strategicznej jest stanowczo za wcześnie.

Wojna w powietrzu

Bez obrony przed atakami z powietrza ciężko zdobywać teren. Każdy sukces to wysoka cena w ludziach i sprzęcie. To, że Rosjanie mają nad Ukraińcami zdecydowaną przewagę w powietrzu, było wiadomo jeszcze przed początkiem kontrofensywy Kijowa. Sam Wołodymyr Zełenski wspominał o tym w wywiadzie dla „Wall Street Journal” tuż przed rozpoczęciem działań zaczepnych.

Jedna rzecz to ogromna dysproporcja sił w lotnictwie taktycznym i śmigłowcach, druga to za słaba obrona przeciwlotnicza. Ukraina wciąż musi dzielić środki obrony powietrznej między osłonę oddziałów nacierających na froncie, a osłonę dużych miast i ważnych strategicznych obiektów w głębi kraju. Nie może być więc zaskoczeniem to, co pisze „WSJ” o trudnościach, jakie Ukraińcy napotkali w postaci rosyjskiej przewagi w powietrzu i braku właściwej broni do obrony przeciwlotniczej.

Co więcej, jak w sobotę donosił brytyjski wywiad, Rosja przerzuciła co najmniej 20 śmigłowców na południową Ukrainę. Wśród nich są zaawansowane modele wyposażone w narzędzia do walki elektronicznej, które, jak przyznaje strona ukraińska, są trudne do zwalczania środkami, którymi dysponuje.

Długotrwała operacja

Ukraińskie oddziały wciąż nie zbliżyły się do głównych rosyjskich linii obronnych, zbudowanych w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wojska ukraińskie mogą na pewien czas zrobić przerwę w operacjach kontrofensywnych przeciwko siłom rosyjskim, aby przenalizować swoją taktykę – twierdzi amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy przytaczają wypowiedź szefa estońskiego wywiadu wojskowego pułkownika Margo Grosberga, który oświadczył 16 czerwca, że „w ciągu najbliższych siedmiu dni nie będziemy widzieć ofensywy”. Czyli głównego uderzenia ukraińskiego, które wciąż zapewne przed nami (Kijów na razie rzucił do boju tylko trzy z dwunastu przygotowanych specjalnie na tę operację brygad). „Wall Street Journal” pisze, że Ukraińcy „prawdopodobnie zrobili przerwę w swoich atakach w ostatnich dniach” w związku z tym, że dowództwo dokonuje analizy zastosowanej taktyki.

Ta kampania, określona przez sam Kijów kontrofensywą, może trwać nawet do końca sezonu letniego, być może nawet do pierwszych jesiennych słot, gdy warunki pogodowe (grząski grunt) utrudnią działania ciężkiego sprzętu. Dla Ukrainy priorytetem jest teraz zmniejszenie przewagi artyleryjskiej Rosji, przeciwdziałanie rosyjskim dronom kamikadze Lancet i utrzymanie sił obrony powietrznej w najgorętszych miejscach frontu, tak aby rosyjskie lotnictwo obawiało się wlatywać w ukraińską strefę obrony powietrznej – wynika z wypowiedzi ukraińskich wojskowych, do których dotarł „The Economist”.

Wojna na tyłach

14 czerwca pocisk systemu HIMARS zmasakrował żołnierzy 20. Armii, którzy w pobliżu Kreminnej zebrali się i oczekiwali przez dwie godziny na wizytę generała. Ważną rolę w utrudnianiu ruchów Rosjan na zapleczu frontu odgrywają nie tylko precyzyjne uderzenia artylerii dalekiego zasięgu, ale też lokalny ruch oporu ściśle współdziałający z siłami specjalnymi i wywiadem wojskowym Ukrainy. W ich zasadzce zniszczono kolumnę rosyjskiego wojska pod Melitopolem, zmierzającą z terenów zalanych przez powódź na Dnieprze, na inne odcinki frontu. Partyzanci wysadzili też w powietrze w niedzielę most kolejowy w Akimowce.

Zresztą właśnie kontrola nad szlakami kolejowymi jest ważnym celem obecnej operacji ukraińskiej – podkreśla w rozmowie z Radiem Swoboda analityk wojskowy Jurij Fiedorow: „Nacierające oddziały mają dwa zadania: pierwszym jest posuwanie się naprzód, najlepiej omijając większe punkty obrony, aby nie szturmować ich frontalnie, a drugim jest dbanie o to, aby nie doszło do uderzeń oskrzydlających lub okrążenia. Moim zdaniem te 12 wyszkolonych brygad, o których wcześniej informowano, wystarczy do posunięcia się o 25-40 kilometrów. Jest to bardzo ważne, ponieważ pozwoli to wojskom ukraińskim przeciąć linie kolejowe, które znajdują się w północnej części okupowanego regionu Zaporoża. Te linie kolejowe łączą te terytoria z obwodem donieckim. Istnieją powody, by sądzić, że po zajęciu części obwodu zaporoskiego w marcu ubiegłego roku rosyjskie wojska inżynieryjne przywróciły linię kolejową między Donieckiem z jednej strony a węzłem kolejowym Wołnowacha na południe od Wuhłedaru. Ta linia kolejowa, która rozgałęzia się w różnych kierunkach, dostarcza znaczną część zaopatrzenia dla całego rosyjskiego ugrupowania w obwodach zaporoskim i charkowskim, a najwyraźniej nawet na Krym. Druga linia kolejowa biegnie przez Most Krymski, łącząc Kercz z Dżankoj. Tymczasem ten most jest niezwykle wrażliwym elementem. Jeśli trafią w niego pociski w rodzaju Storm Shadow, mogą poważnie uszkodzić, jeśli nie zniszczyć, tory kolejowe mostu. W konsekwencji linie zaopatrzeniowe zostałyby poważnie zakłócone”.

Przygotowanie do głównego ataku

Według analityka londyńskiego think-tanku RUSI dr. Jacka Watlinga, ukraińskie wojsko stara się obecnie osiągnąć trzy cele. Po pierwsze, toczy się intensywny pojedynek artyleryjski, w którym obie strony próbują uderzyć w systemy logistyczne, dowodzenia i kontroli, rozpoznania i artylerii drugiej strony. Rosjanie polują na ukraińską artylerię za pomocą dronów Lancet. Ukraińcy wykorzystują Storm Shadow i GMLRS do niszczenia rosyjskich systemów dowodzenia i kontroli oraz zapasów amunicji.

Po drugie, Ukraińcy próbują zmusić Rosjan do zaangażowania swoich rezerw, przesuwania oddziałów z trzeciej linii obrony w celu wzmocnienia sektorów znajdujących się pod presją. Gdy te oddziały zostaną przesunięte do przodu, łatwiej będzie zidentyfikować słabe punkty w rosyjskich liniach. Po trzecie, ukraińskie wojsko stara się wywierać presję na całym froncie, aby przejść przez pierwszą linię obrony na jak największej szerokości. Chodzi o zwiększenie możliwości ataku na główną linię obrony i utrzymanie sił rosyjskich w niepewności co do tego, gdzie rozpocznie się główny atak – pisze dr Watling.

Tak potężne fortyfikacje obronne ostatni raz Europa widziała podczas II wojny światowej – pisze waszyngtoński think-tank Center for Strategic and International Studies. „W pewnym momencie Ukraińcy będą musieli zdecydować, gdzie zaangażować swoje główne jednostki szturmowe, a kontrofensywa wejdzie w decydującą fazę. Kijów musi tak ukształtować pole bitwy, by zmaksymalizować prawdopodobieństwo przełamania linii obrony. Jeśli uda się osiągnąć przełamanie, wówczas kluczową kwestią będzie to, ile jednostek Ukraina ma w rezerwie, aby ruszyć naprzód i wykorzystać sukces. Gdy dojdzie do przełamania linii, szybkość będzie miała kluczowe znaczenie” – czytamy w raporcie RUSI.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl