Na całym świecie rośnie liczba zakażeń koronawirusem, a także przypadków śmiertelnych w związku z powikłaniami infekcyjnymi. Z tego względu międzynarodowi przewoźnicy, w tym polski LOT, czasowo wstrzymali połączenia z Chinami, a szereg państw wprowadził obostrzenia wjazdu. Na terenie Polski obecnie jeszcze nie potwierdzono żadnego przypadku nowego wirusa, ale służby cały czas są postawione w stan gotowości.
Jesteśmy bezpieczni , mamy wdrożone wszystkie procedury zgodne z zaleceniami. Do takiego stanu byliśmy przygotowani zresztą tydzień przed ogłoszeniem zaleceń przez WHO. Obecnie 500 osób jest poddawanych nadzorowi służb sanitarnych. System działa sprawnie - uspokajał podczas piątkowej konferencji Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
W niedzielę do kraju wojskowym samolotem przylecieli Polacy ewakuowani z Wuhan. Obecnie 30 osób przebywa pod obserwacją, a służby czekają również na wyniki badań diagnostycznych.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego tygodnia do Polski trafiły wzorce genetyczne i w tym momencie laboratorium Narodowego Instytut Zdrowia Publicznego ma możliwość weryfikacji czy mamy do czynienia z koronawirusem. Wcześniej patogeny były wysyłane między innymi do Niemiec.
Rozpoczęliśmy badanie próbek od osób, u których lekarze podejrzewają zachorowanie. Jesteśmy w stałej współpracy z międzynarodowymi laboratoriami, a także ze Szpitalem Zakaźnym - powiedział Grzegorz Juszczyk dyrektor NIZP-PZH.
Docelowo, w najbliższym czasie, także inne polskie laboratoria mają mieć możliwość diagnostyki wirusa.
W piątek, z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku wyszło dwóch pacjentów, którzy przez kilka dni przebywali na obserwacji. Mężczyźni wrócili z Szanghaju i po wylądowaniu w gdańskim Porcie Lotniczym sygnalizowali objawy infekcji. Szczęśliwie wykluczono jednak obecność koronawirusa.
Obecnie na terenie szpitala nie przebywają pacjenci z podejrzeniem koronawirusa - powiedziała Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Szpitali Pomorskich.
Na całym świecie laboratoryjnie potwierdzono już 14564 pacjentów z koronawirusem, z tego 17 przypadków dotyczyło zakażeń personelu medycznego. W wyniku ostrych powikłań zmarło już przeszło 300 osób, co sprawia, że śmiertelność patogenu ocenia się na około 2 proc. Warto podkreślić, że wszystkie przypadki śmiertelne zostały odnotowane
warto wiedzieć
Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...
- Objawy zakażenia obejmowały gorączkę, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami.
Zgodnie z danymi WHO, z dnia 26 stycznia 2020 r., u 18 proc. potwierdzonych laboratoryjnie przypadków wystąpiła ciężka postać choroby lub chorzy są w stanie krytycznym - informują specjaliści Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
