Koronawirus na Pomorzu. Szpitale na granicy wydolności. "Sytuacja jest trudna". Sanatorium MSWiA w Sopocie jako izolatorium?

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Pixabay.com/Zdjęcie ilustracyjne
Tylko w ostatnim tygodniu o ponad tysiąc wzrosła liczba osób zakażonych na Pomorzu. Zapełniają się oddziały szpitalne, dochodzą do nas coraz bardziej niepokojące sygnały o braku personelu (choruje ponad 200 pracowników medycznych), zajmowane są kolejne respiratory. Czy pomorski system opieki medycznej nie załamie się w najbliższych dniach? - Sytuacja trudna, ale razimy sobie na bieżąco - uspokaja dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki i zapowiada uruchomienie dodatkowych respiratorów i łóżek szpitalnych.

- Jesteśmy na granicy wydolności - mówi dr Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. - Bardzo liczymy na uruchomienie dodatkowych łóżek na oddziałach intensywnej terapii Miejmy nadzieję, że dodatkowe miejsca zostaną utworzone w porę i na czas, a wirus poczeka.

Eksperci podkreślają, że przychodzące do nas codziennie informacje o liczbie stwierdzonych przypadków koronawirusa tak naprawdę nie odzwierciedlają skali problemu.

- Między 60 a 80 proc. osób przechodzi zakażenie SARS-CoV-2 bezobjawowo lub prawie bezobjawowo - tłumaczy dr Jędrzejczyk. - W tej sytuacji ponad 200 potwierdzonych nowych zakażeń dziennie oznacza, że tak naprawdę doszło do 600, 800, a nawet tysiąca zakażeń. Większość wśród potwierdzonych pacjentów przechodzi chorobę w domu, kilka procent wymaga leczenia szpitalnego, a 1-2 proc. - respiratoterapii. Otąd wniosek, że wśród 228 osób z Pomorza, o których mówił piątkowy raport inspekcji sanitarnej, prawdopodobnie 2-3 będą wymagały respiratora w krótszym lub dłuższym czasie rozwoju choroby. Idąc dalej - trzeba założyć, że 100 osób zakażonych dzisiaj może oznaczać 130 do 150 za tydzień, jeśli szybkość rozwoju epidemii nie zwolni.

Nowe strefy czerwone i żółte w Polsce od 17.10.2020

Nowe strefy czerwone i żółte! Lista obostrzeń. Restrykcje w ...

Nic więc dziwnego, że w szpitalach nie ubywa najbardziej zagrożonych pacjentów ciężko przechodzących COVID i praktycznie umieszczenie ich pod respiratorami jest trudne. W szpitalu zakaźnym nie ma już wolnych respiratorów, w Kościerzynie zajęte są cztery na siedem. Przy czym w kościerskim szpitalu na oddziale wewnętrznym leży ponad 30 osób z potwierdzonym zakażeniem, z których część jest w stanie granicznym i może w każdej chwili wymagać tlenoterapii.

W tej trudnej sytuacji dyrekcja spółki Copernicus podjęła decyzję o wydzieleniu w budynku przy Powstańców Warszawskich 30 miejsc dla pacjentów chorych na COVID, w tym trzech łóżek z respiratorami. Nie ma jednak szans, by szpital zaczął przyjmować chorych już w weekend.

- Miejsca w szpitalu im. Kopernika są w trakcie uruchamiania - twierdzi dr Jędrzejczyk. - Oddział zacznie przyjmować pacjentów dopiero w przyszłym tygodniu. Warto podkreślić, że te nowe oddziały są wykrojone kosztem działającej dotychczasowo interny.

Jeszcze przed kilkoma dniami alarmowaliśmy, że na Pomorzu pozostały tylko cztery respiratory dla pacjentów z koronawirusem.
Dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki informuje, że sytuacja nieco się poprawiła - na pacjentów w najbliższy weekend będzie czekać 11 wolnych respiratorów .

- W Szpitalu Marynarki Wojennej były dwa respiratory, ale wojewoda podjął decyzję, by od poniedziałku szpital dysponował już ośmioma respiratorami - mówi. - Ponadto w województwie pomorskim mamy jeszcze 230 wolnych urządzeń stacjonarnych i przenośnych. Gdzie będzie potrzeba, uzupełnimy sprzęt.

Największa trudność jest z personelem - brakuje anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych. Przy czym przepisy mówią o konkretnej liczbie pielęgniarek i lekarzy wymaganych do obsługi sprzętu. Podczas piątkowej telekonferencji wojewoda pomorski zwrócił się do wiceministra zdrowia Waldemara Kraski, by w trudnej sytuacji rozważyć zmianę tych rozporządzeń.

Pojawiają się również głosy, że w miarę wzrostu liczby zakażonych stworzyć na Pomorzu szpital polowy dla chorych na COVID. Padła na wet propozycja, żeby np. wykorzystać w tym celu obiekty Targów Gdańskich.

- Dodatkowy szpital na Pomorzu nie wchodzi w grę - mówi lekarz wojewódzki. - Byłaby to sytuacja skrajna, gdybyśmy okazali się niewydolni. Wszystkie szpitale mają powierzone zadania i przyjęły je. Będziemy starał się zwiększać zakres bezpieczeństwa chorych. Wojewoda wystąpił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o zgodę uruchomienie izolatorium dla 150 chorych w sanatorium MSWiA w Sopocie. Stanowiłoby to duże odciążenie dla szpitali. W sanatorium pracują lekarze, pielęgniarki, są tam pomieszczenia jedno i dwuosobowe. Pacjenci ze wstępnymi objawami, bez potwierdzenia, mogliby być tam lokowani.

Dr Karpiński jest przekonany, że w najbliższy weekend nie dojdzie do załamania systemu opieki nad chorymi na koronawirusa.

- Jesteśmy w kontakcie z dyrektorami szpitali - mówi. - Stale wymieniamy informacje, lekarze naczelni szpitali mają mieć włączone telefony, by można było szybko podejmować decyzje w sprawie przyjęć pacjentów. Mogę obiecać, że nawet jeśli nie będzie odpowiednich rozporządzeń czy przepisów, będziemy najpierw podejmować decyzje ratujące ludzi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

"Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia

Publikujemy list otwarty skierowany m. in. do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, szefa MEN Dariusza Piontkowskiego, a także parlamentarzystów i ekspertów. Jego autorem jest prof. dr hab. Ryszard Rutkowski z białostockiego Uniwersytetu Medycznego.

Poniżej publikujemy apel w całości:

"Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice...

6. Czy zamierza Pan – podejmując decyzje dotyczące COVID-19 – zrezygnować z opierania się wyłącznie o czysto teoretyczne rozważania matematyków, informatyków, statystyków, epidemiologów i wirusologów, którzy często nie są nawet lekarzami oraz specjalistów chorób zakaźnych, którzy prezentują zawężone do swojej dziedziny postrzeganie choroby COVID-19?

7. Czy zamierza Pan rozpocząć naukową i medyczną współpracę z lekarzami leczącymi chorych w klinikach, czy oddziałach szpitalnych. Czy przewiduje Pan Minister zwrócenie się o poradę w sprawie chorych na COVID-19 do odważnych i racjonalnie myślących:

.dr Pawła Basiukiewicza – kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych, Oddzial Kardiologiczny SPS, Szpital Zachodni w Grodzisku Mazowieckim https://swiatlekarza.pl/drpawel-basiukiewicz-nowe-szaty-cesarza-w-czasie-pandemii-covid-19/

.dr Zbigniewa Martyki - ordynator oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej. https://gazetakrakowska.pl/koronawirus-jak-nie-zadbacie-o-swoja-odpornosc-maseczkinie-pomoga-rozmowa/ar/c1-14919962

oraz niżej wymienionych, wybitnych polskich lekarzy, specjalistów w swoich dziedzinach:

.prof. Ryszardy Chazan – była kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Warszawie https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,prof--ryszarda-chazan-okoronawirusie-i-lock[wulgaryzm]--trudno-mi-uwierzyc--jak-latwo-odgornymi-decyzjamiudalo-sie-zatrzymac-caly-swiat,artykul,27167777.html

.prof. Władysława Pierzchały – były Kierownik Katedry i Kliniki Pneumonologii Wydziału Lekarskiego w Katowicach Śląskiego Uniwersytetu Medycznego

.prof. Rafała Krenke – kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

.prof. Tadeusza Płusy – były kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii. w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie

.prof. Piotra Kuny – były kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii

.prof. Bolesława Samolińskiego – kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych

.prof. Marka Leszka Kowalskiego – kierownik Kliniki Immunologii, Reumatologii i Alergii

.prof. Jacka Rolińskiego – kierownik Katedry i Zakładu Immunologii Klinicznej

.prof. Henryka Skarzyńskiego – Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach

.prof. Stanisława Sulkowskiego – Zakład Patomorfologii Ogólnej

.prof. Jacka Jassema – kierownik Katedry i Kliniki Onkologii

.prof. Cezarego Szczylika – kierownik Kliniki Onkologii

.dr Marka Balickiego – psychiatra

.prof. Janusza Heitzmana – kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej

.prof. Radosława Kaźmierskiego – kierownik Kliniki Neurologii..."

https://dorzeczy.pl/kraj/154099/internet-pozwala-przelamac-rzadowa-cenzure-list-prof-rutkowskiego-do-ministra-zdrowia.html

G
Gość

Problem nie jest w braku miejsc, tylko w zdroworozsadkowosci lekarzy glownie na SORach. Sale obserwacyjne puste, pokoje badan puste, a zajete jest kilka lozek covidowych przez pacjentow, ktorzy czekaja kilka - kilkanascie godzin na wynik wymazu. Czy to badanie jest konieczne? Nie u każdego, decyzje podejmuje lekarz dyzurny, dla ktorego brak przyjec oznacza mniej pracy, więc jest mu to na reke. Takim wspanialym przykladem jest szpital w kartuzach. Potem bunczucznie mowi i pisze sie o braku miejsc. Lekarze - bandyci z osrodkow zdrowia, to kolejna grupa cwaniakow, ktorym nie chce sie pracowac i pod pretekstem pandemii nie przyjmuja pacjentow.

G
Gość
3 października, 9:13, Gość:

Czas zacząć kopać masowe groby.

4 października, 17:07, Gość:

Nie poddawaj się nachalnej, medialnej nagonce.

"Zwykłe" choroby (rak, układu krążenia, inne zakaźne) zbierają o wiele większe żniwo. Każdego dnia umiera w Polsce ponad tysiąc osób z tego powodu- masowych grobów nie widać.

Wyjdź z domu, powdychaj świeże powietrze, wzmocnisz tym swoją odporność- to jest prawdziwe antidotum na koronę.

4 października, 17:23, Gość:

Pisz testament i pojednaj się z bliskimi za nim będzie za późno.

Wyłącz tv, "media",

włącz myślenie jak mówi dr Czerniak.

G
Gość
Prof. dr hab. n. med. Ryszarda Chazan - absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie. Od 1977 roku pracownik Akademii Medycznej (potem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego). Pracownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii na stanowisku profesora zwyczajnego

"...Przekierowanie służby zdrowia na zwalczanie koronawirusa kosztem innych chorób od początku wzbudzało mój największy sprzeciw. Przepisy prawne przez wiele miesięcy ograniczyły chorym na inne schorzenia dostępność do lekarzy rodzinnych, specjalistów i opieki szpitalnej. Wiele procedur kwalifikowanych jako konieczne dla ratowania zdrowia zostało zawieszonych. Wykonywano zgodnie zaleceniem dyrektorów placówek tylko świadczenia ratujące życie. Tysiące łózek było przez wiele miesięcy niewykorzystanych. Kilka miesięcy opóźnienia w wykonywaniu planowych świadczeń zdrowotnych, jak to Pani określiła "zamrożenie sektora ochrony zdrowia" odbije się na zdrowiu społeczeństwa w najbliższych miesiącach i latach. I tak długie kolejki do specjalistów i na planowane zabiegi tylko się wydłużą. Opóźnienie rozpoznania i wczesnego leczenia wielu chorób drastycznie pogorszy ich przebieg i rokowanie chorych..."

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,prof--ryszarda-chazan-o-koronawirusie-i-lock[wulgaryzm]--trudno-mi-uwierzyc--jak-latwo-odgornymi-decyzjami-udalo-sie-zatrzymac-caly-swiat,artykul,27167777.html
G
Gość
3 października, 9:13, Gość:

Czas zacząć kopać masowe groby.

4 października, 17:07, Gość:

Nie poddawaj się nachalnej, medialnej nagonce.

"Zwykłe" choroby (rak, układu krążenia, inne zakaźne) zbierają o wiele większe żniwo. Każdego dnia umiera w Polsce ponad tysiąc osób z tego powodu- masowych grobów nie widać.

Wyjdź z domu, powdychaj świeże powietrze, wzmocnisz tym swoją odporność- to jest prawdziwe antidotum na koronę.

Pisz testament i pojednaj się z bliskimi za nim będzie za późno.

G
Gość
3 października, 9:13, Gość:

Czas zacząć kopać masowe groby.

Nie poddawaj się nachalnej, medialnej nagonce.

"Zwykłe" choroby (rak, układu krążenia, inne zakaźne) zbierają o wiele większe żniwo. Każdego dnia umiera w Polsce ponad tysiąc osób z tego powodu- masowych grobów nie widać.

Wyjdź z domu, powdychaj świeże powietrze, wzmocnisz tym swoją odporność- to jest prawdziwe antidotum na koronę.

G
Gość

Cyrk, cyrk, cyrk !!!! Uwaga świrus w natarciu !!!

Wróć na i.pl Portal i.pl