Koronawirus u polskich granic. Litwa, Białoruś i nowe przypadki w Niemczech [WIDEO] Aktualna mapa zachorowań online 28.02

Koronawirus coraz bliżej polskich granic. Potwierdzono pierwsze przypadki zakażenia groźnym wirusem na Litwie i Białorusi, chorych przybywa też w Niemczech.

Na Litwie zakażona została 39-letnia kobieta, która wróciła z konferencji w Weronie we Włoszech. Przebywa teraz w szpitalu w miejscowości Szawle, około sto kilometrów od stolicy Litwy. Lekarze jej stan określają jako względnie dobry.

Pod lekarską obserwacją są także członkowie jej rodziny. Władze starają się ustalić z kim kobieta miała kontakt po swoim powrocie do kraju.

Koronawirusa stwierdzono również na Białorusi. Chodzi o pewnego Irańczyka, który przyleciał do tego kraju ze stolicy Azerbejdżanu- Baku. O jego stanie niewiele wiadomo, poza tym, że przybywa na obserwacji.

O wiele groźniejsza jest sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów, odnotowano w Niemczech siedem nowych przypadków koronawirusa, co wywołało obawy przed wybuchem epidemii, która może być niebawem porównywalna do tej, która ma miejsce w północnych Włoszech. Jeden z pacjentów jest w stanie krytycznym.

To mężczyzna, który przebywa w szpitalu w Erkelenz (Nadrenia Północna-Westfalia). Cierpi na objawy zapalenia płuc i jest w izolatce. Według miejscowych władz 47-latek cierpiał już wcześniej na inną chorobę. Ostatnio spotkał znajomego, który był w Chinach. Jego żona też jest zarażona i również jest pod opieką lekarzy

Według wywiadu środowiskowego oboje prowadzili bogate życie towarzyskie, co oznacza, że mogli zarazić wiele osób. Kobieta jest nauczycielką w przedszkolu a jej mąż niedawno wziął udział w imprezie karnawałowej. Ich dwójka dzieci jest teraz pod obserwacją. W okręgu Heinsberg, skąd para pochodzi, zamknięto już wszystkie przedszkola i szkoły.

W Geilenkirchen zamknięto także ratusz, publiczny kryty basen i bibliotekę. Osoby z tego regionu, które mogły mieć z opisaną parą kontakty traktuje się jako „możliwe przypadki koronawirusa”.

Koronawirusa stwierdzono też u 25-letniego mężczyzny w Göppingen (Badenia-Wirtembergia). Podejrzewa się, że zaraził się podczas swojego pobytu w Mediolanie. Osoba, z którą podróżował, również ma koronawirusa.

Stwierdzono wreszcie wirusa u mężczyzny w Rottweil, który jest wojskowym. Jest on leczony w Koblencji. Do tego trzeba dodać ponad 100 Niemców przebywających na kwarantannie w hotelu na Teneryfie, po tym, jak stwierdzono tam koronawirusa.

Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn ostrzega, że Niemcy stanęły na początku epidemii koronawirusa. Nakazał ministrom zdrowia w szesnastu krajach związkowych uruchomić plany na wypadek pandemii i uważnie obserwować rozwój sytuacji.

Spahn dodaje, że wirus rozwija się w Europie ale nie ma powodu do paniki, bo Niemcy są dobrze przygotowane. Nie wszyscy eksperci zgadzają się z ta opinią, niektórzy uważają, że minister nie docenia powagi sytuacji.

Rząd Niemiec powołał sztab kryzysowy, w skład którego wchodzą między innymi ministrowie spraw wewnętrznych, zagranicznych i zdrowia.

Obecny koronawirus, znany też jako „Covid19”, jest trudny do wyśledzenia, bo ​​ludzie mogą go przekazywać bez żadnych objawów. W Niemczech pierwszy przypadek zgłoszono miesiąc temu, 27 stycznia. W tym przypadku łatwo było powiązać pacjenta z jego chińskim kolegą, który przyleciał z Szanghaju na szkolenie do Niemiec.

Większość niemieckich pacjentów z koronawirusem pracowała dla tej samej firmy lub byli członkami rodziny osób, które tam pracują. Dwa kolejne przypadki odkryto wśród ewakuowanych z Wuhan.

Trzy grupy Niemców zostały wywiezione z Chin w ostatnich tygodniach i u większości z nich nie stwierdzono koronawirusa. Niedawno opuścili oni kwarantannę, której byli poddawani. Obecnie tylko kilku ewakuowanych z Chin przebywa na kwarantannie w klinice w Berlinie.

W przypadku, gdyby sytuacja w Niemczech pogorszyła się, tak jak to się dzieje teraz we Włoszech, są plany odizolowania Berlina od reszty kraju. Andreas Geisel, minister spraw wewnętrznych Berlina, powiedział, że takie działanie jest możliwe. Przyznał jednak, że zamknięcie miasta liczącego 3,7 miliona ludzi byłoby trudne.

Epidemia koronawirusa rozprzestrzeniła się już na 47 krajów, według centrum kontroli chorób (CDC) w Stanach Zjednoczonych. W sumie ponad 80 tysięcy osób jest zarażonych, zmarło prawie 3000 tysiące osób, z czego najwięcej w Chinach kontynentalnych.

Według najnowszego raportu wydanego przez CDC cztery nowe kraje zgłosiły pierwsze przypadki koronawirusa. To Afganistan, Bahrajn, Irak i Oman.

Fatalna jest sytuacja w północnych Włoszech, gdzie koronawirus zabił już 17 osób, ponad 600 jest zakażonych. Wiele miast i miasteczek zostało całkowicie odizolowanych od reszty kraju. Brakuje maseczek, żeli do odkażania rąk, nastroje wśród odizolowanych mieszkańców są nerwowe.

Choć dynamika zachorowań w Chinach spada, to rośnie w takich krajach, jak Włochy, Iran i Korea Południowa. W czwartek 44 osoby zmarły w Chinach z powodu koronawirusa - poinformowała Chińska Narodowa Komisja Zdrowia. Odnotowano 327 nowych przypadków. Była to najniższa liczba nowych zakażeń od miesiąca.

Liczba zgonów w Chinach kontynentalnych dochodzi do 2800 a zakażonych jest prawie 80 tysięcy osób.

MASKI ANTYWIRUSOWE CHRONIĄCE DROGI ODDECHOWE
>> Sprawdź modele w sklepie <<