Aktualizacja 16.30
- Okoliczności wykrycia zakażenia SARS-CoV-2 u ucznia są zróżnicowane - informuje z-ca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego Anna Obuchowska. - Dlatego przede wszystkim jest istotne, aby informacja szybko i skutecznie dotarła do osób, które podejmą decyzje o dalszych działaniach zapobiegawczych. Dlatego informacja o zakażeniu ucznia powinna być przekazana dyrektorowi szkoły przez rodziców/opiekunów dziecka, niezwłocznie po tym gdy otrzymają dodatni wynik takiego badania. Informację o każdym przypadku zakażenia SARS-CoV-2 lub zachorowania na COVID-19 otrzymuje również (z laboratorium/od lekarza) państwowy powiatowy inspektor sanitarny, który w takiej sytuacji kontaktuje się z rodzicem, a następnie szkołą w celu przeprowadzenia dochodzenia epidemiologicznego na terenie szkoły (wśród uczniów i personelu). Ma to na celu ustalenia kontaktów osoby zakażonej. Informacje o miejscu pobierania nauki jest ustalana przez PPIS w drodze wywiadu z osobą narażoną/jego opiekunami.
Wcześniej pisaliśmy
W Szkole Podstawowej nr 59 uczy się 282 uczniów i pracuje 45 nauczycieli. Co prawda pracowników administracji i obsługi dyrekcja przesunęła na drugą zmianę, by nie mieli kontaktu z dziećmi i pracownikami pedagogicznymi, ale w rozpoczęciu roku szkolnego wzięli udział wszyscy uczniowie i nauczyciele oraz pani wicedyrektor.
Wiadomo już, że uczeń i nauczycielka z tejże placówki są zakażeni koronawirusem. Nauczycielka o tym, że jest zakażona, miała dowiedzieć się w piątek, 28 sierpnia. Covidem zaraziła się od ucznia, który w sierpniu uczęszczał do klasy zerowej.
Pozostali uczniowie, którzy uczestniczyli w zajęciach z osobami zakażonymi przebywają obecnie na kwarantannie i czekają na wyniki testu na obecność covida. Kwarantanna nie objęła natomiast dwóch nauczycielek, które miały kontakt z zakażonymi. Jak twierdzi informatorka - jedna gorączkuje i przebywa na zwolnieniu lekarskim, jednak test dał wynik negatywny, druga zaś nie wykazuje żadnych objawów i pracuje.
Według nieoficjalnych informacji zakażona nauczycielka i jej dwie koleżanki miały mieć kontakt z dyrekcją szkoły oraz z pracownikami obsługi i administracji, m.in. z panią woźną, z paniami sprzątającymi, z konserwatorem, którzy nie zostali objęci kwarantanną. Te osoby z kolei w ostatnim tygodniu wakacji kontaktowały się w mniej lub bardziej bezpośredni sposób z pozostałymi nauczycielami.
Jak tłumaczy referat prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku dyrekcja SP nr 59 jest w stałym kontakcie ze służbami sanitarnymi. Podczas wielokrotnych kontaktów z sanepidem konsultowano różne aspekty funkcjonowania szkoły. Ten jak dotąd nie widział przesłanek do tego, by zmienić tryb pracy placówki. Nie wydał również decyzji o kwarantannie dla nauczycieli i pracowników szkoły, którzy mieli kontakt z nauczycielką oraz dziećmi, które były narażone na zakażenie. Zasugerował natomiast ograniczenie kontaktów, do czego się zastosowano.
Nieoficjalnie wiadomo jednak, że dyrekcja wystąpiła już o zmianę trybu nauczania.
Okazuje się, że do wtorku do państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych (PPIS) z terenu woj. pomorskiego wpłynęły cztery wnioski dotyczące możliwości stosowania nauczania hybrydowego. Wszystkie dotyczyły szkół z terenu Gdańska.
Tylko w przypadku szkoły przyszpitalnej były przesłanki do wydania pozytywnej opinii przez PPIS w Gdańsku.
Szkoła Podstawowa nr 59 w Gdańsku pracuje w trybie stacjonarnym, dzisiaj odbywają się lekcje.
MASKI FFP2 ORAZ KN95 Z FILTREM, PRZYŁBICE, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<
