Grupy zbrojne opanowały Haiti. Policja jest bezradna
Guterres po powrocie z Haiti do Nowego Jorku, powiedział, że „jedną z metod terroryzowania całej ludności przez bandy przestępcze” jest nagminne „porywanie ludzi i gwałcenie kobiet”.
Zbrojne grupy stosują już od roku blokady dróg, kontrolują dostęp do szpitali i przychodni lekarskich, a także do sklepów spożywczych. Opanowany jest przez nie również główny port morski w stolicy, Port-au-Prince.
Haitańskie służby policyjne, liczące zaledwie 13 tys. osób w 11 milionowym kraju, nie są w stanie zapanować nad sytuacją, stwierdził Guterres.
ONZ wzywa do wsparcia Haiti przez państwa członkowskie
Antonio Guterres precyzując swe stanowisko w sprawie międzynarodowej interwencji wojskowej w Haiti wyjaśnił, że „nie zabiega o wysłanie do umęczonego Haiti misji wojskowej bądź politycznej Narodów Zjednoczonych”.
„Zabiegamy o solidne siły wystawione przez państwa członkowskie NZ, które działałyby ręka w rękę z policją haitańską w celu pokonania i rozproszenia przestępczych band oraz przywrócenia bezpieczeństwa w kraju”.
Sytuacja w wyspiarskim, karaibskim kraju pogarsza się nieustannie odkąd w lipcu 2021 roku międzynarodowa zbrojna grupa zamordowała w Port-au-Prince prezydenta Jovenela Moise. Dotąd nie przeprowadzono wyborów nowego szefa państwa.
Źródło:
