Złość Velde po meczu Lech - Spartak
Velde przebył w Lechu drogę od zawodnika wskazywanego jako transferową wpadkę (patrz: sektorówka z sierpnia 2022 roku) do ulubieńca trybun. Fani mówią do niego per "Krzysiu", dziękując zwłaszcza za gole i asysty w Lidze Konferencji.
To rozgrywki ewidentnie skrojone pod Velde. W nowej edycji skrzydłowy znowu czaruje. Po przerwie zdobył bramkę ze Spartakiem na 2:0, kiedy świetnie wymienił piłkę z Filipem Marchwińskim.
W końcówce rękawami oddychał przede wszystkim Mikael Ishak, ale to nie on został zdjęty z murawy. W 77 minucie, czyli niespełna kwadrans po ostatnim golu, trener zawołał Velde do linii bocznej, którego zastąpił Filip Szymczak.
Trener van den Brom o zachowaniu Velde
Norweg nie potrafił się z tym pogodzić. Miał wyraźnie skwaszoną minę. Kamera TVP Sport uchwyciła, jak uderzał ręką w szybę na ławce rezerwowych.
- John van den Brom podszedł do Kristoffera Velde porozmawiać na ławce. Norweg nie był zadowolony ze zmiany i dało się to zauważyć - stwierdził oglądający mecz z trybun Dawid Dobrasz, dziennikarz Meczyków.
Na pomeczowej konferencji trener John van den Brom mówił o zachowaniu Velde: - Trochę nie mogę uwierzyć, że po takim meczu pierwsze pytanie jest krytyczne wobec jednego czy dwóch piłkarzy. - To jest Kris, jego nie zmienimy. Zawsze jest zły, gdy go zmieniam. Lubię to, bo każdy powinien chcieć grać. Natomiast trochę nie podobało mi się, w jaki sposób Kris to okazał. Porozmawiałem z nim. Odpowiedział: Trenerze, znasz mnie. Kris zagrał świetny mecz, rozumiem jego reakcję, ale musi zachować się inaczej. Pod wieloma względami jest specyficznym zawodnikiem. To też czyni go tak dobrym - podsumował Holender.
Velde nigdy nie kryje emocji w sobie. Rok temu wykonał taki gest:
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Liga Konferencji. Lech Poznań z wyższą frekwencją niż Legia....
