Widzieliśmy bardzo dużo niecodziennych rozwiązań rozegrania rzutu rożnego - wbiegnięcia w pole karne, ustawianie tzw. "pociągu" czy akcje krzyżowe. Wzięcia kolegi z zespołu na barana jeszcze nie było. Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartej lidze słowackiej.
Autorem tego pomysłu byli piłkarze czwartoligowego Slovan Most pri Bratislave. Zawodnicy byli tak zdesperowani, żeby zdobyć bramkę, że jeden z nich postanowił podsadzić partnera z drużyny. W tym celu, napastnik drużyny atakującej skoczył na barana wyższego kolegi.
Sędzia natychmiast interweniował i kazał zrezygnować z tak niecodziennego zagrania. Arbiter prawdopodobnie kierował się zasadą "fair play".
Wielu internautów porównuje sytuację do bajki "Kapitan Tsubasa", w której takie zagrania były na porządku dziennym. Może słowaccy piłkarze inspirowali się japońską produkcją...