Christian Gytkjaer zapisze się w historii Kolejorza i tego już mu nikt nie odbierze. Duńczyk w ostatni weekend zdobył swojego czwartego hat-tricka dla Kolejorza i dobił do liczby 61 goli ogólnie w niebiesko-białych barwach, a w rozgrywkach ligowych ma ich już 51. Daje mu to 4. miejsce w klasyfikacji strzelców w lidze i 6. miejsce we wszystkich rozgrywkach pod względem bramek zdobytych dla Lecha.
Duńczyk strzelając trzy gole z Koroną, zdobył pierwszego hat-tricka w lidze dla Lecha w tym sezonie i tym samym przekroczył granicę 20 goli, o której wspominał przed rozpoczęciem rozgrywek. Dzięki temu mocno odskoczył goniącej go stawce i jest niemal pewne, że zostanie królem strzelców ekstraklasy. Jeśli tak się stanie, będzie dziewiątym piłkarzem w historii Lecha, któremu udało się zdobyć koronę w polskiej lidze. Wcześniej tytuł króla strzelców Gytkjaer wywalczył w Norwegii, grając w barwach Rosenborga. Duńczyk w tym sezonie ma jeszcze szansę pobić kolejny rekord Lecha Poznań. Dzierży go Jerzy Pobrożny, który w sezonie 1992/93 zdobył 25 goli.

- Jest to osiągnięcie. Strzelałem po 19 goli w poprzednich sezonach i cieszę się, że udało się przełamać tę barierę. Zostało siedem meczów, w których mogę zdobyć kolejne bramki. Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa - mówi lider klasyfikacji strzelców dla LechTV. - Jestem w dobrej pozycji. Inni muszą przyspieszyć, jeśli chcą mnie dogonić. Będzie to wielkie osiągnięcie, jeśli uda mi się zdobyć koronę króla strzelców z Lechem. Jeśli dotarlibyśmy do finału i zdobyli Puchar Polski, to byłoby to wspaniałe.
30-letniemu snajperowi kończy się kontrakt i nie dziwne, że im bliżej jego wygaśnięcia, tym więcej domysłów generuje przyszłość poznańskiego napastnika. Christian Gytkajer w poniedziałek mówił, że jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, co daje kibicom pewną nadzieję, że "Gyt" zostanie w Poznaniu jeszcze na kolejny sezon.
- Oczywiście, że wielu interesuje się zawodnikiem, który strzela gole i jest wolny zawodnikiem. To jest normalne i podchodzę do tego chłodno. Obecnie nie wiem, jaka będzie moja przyszłość i co się wydarzy. Jeśli zostanę tutaj, to preferuję zostać w Lechu. Mam 30 lat i nie jestem już 20-latkiem i nie zostało mi 10-15 lat grania. Muszę wybrać mądrze i mieć takie poczucie. Zobaczymy, co się wydarzy - mówił Duńczyk w LechTV.
Zobacz też: "Wokół Bułgarskiej": "Christian Gytkjaer przerasta PKO Ekstraklasę i zapisał się w historii Kolejorza"
Kontrakt Christiana Gytkajer obowiązuje do końca sezonu, czyli do końca lipca. Napastnik ma spore żądania odnośnie nowego kontraktu, bo według doniesień medialnych chciałby zarabiać minimum 70 tys. euro miesięcznie i liczy na kwotę za podpis pod nowym kontraktem w okolicach miliona euro. Te warunki są dla Lecha praktycznie nie do spełnienia, ale tak jak mówi sam piłkarz - wszystko się jeszcze może wydarzyć, choć pozostanie Duńczyka w Poznaniu byłoby wielką sensacją.
Zobacz też fragment programu "Wokół Bułgarskiej" o Christianie Gytkajerze:
Zobacz zdjęcia z ostatniego treningu Lecha Poznań:
Lech Poznań i Christian Gytkjaer: Jeśli zostanę tutaj, to pr...
Zobacz też:
Lech Poznań: Christian Gytkjaer kończy 30 lat! Zobacz jego n...
Lech Poznań: Oceniamy piłkarzy Lecha w meczu z Koroną Kielce...
Lech Poznań: Sportowcy i piłkarze wsparli Kolejorza w akcji ...
Lech Poznań pięć lat temu świętował swoje ostatnie mistrzost...
Sprawdź też:
- Oto, co jedzą więźniowie - zobacz jadłospis
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- 12 zawodów mężczyzn, które najbardziej odstraszają kobiety
- Ślub kościelny na nowych zasadach. 8 ważnych zmian
- 15 najgorszych kierunków studiów w Poznaniu
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]