Legendarna płyta Pink Floyd "Ciemna strona Księżyca" kończy 50 lat i wciąż cieszy się ogromną popularnością

Kazimierz Sikorski
Muzyka Pink Floyd zachwyca kolejne pokolenia słuchaczy
Muzyka Pink Floyd zachwyca kolejne pokolenia słuchaczy domena publiczna
Płyta „The Dark Side of the Moon” kończy pół wieku. Narosło wokół niej wiele legend. Co o nich sądzi Roger Waters?

50. urodziny "Ciemnej strony Księżyca"

Płyta zespołu Pink Floyd „The Dark Side of the Moon”, która kończy 50 lat. Jest bez wątpienia pradziadkiem wszystkich klasycznych albumów rockowych.

To najlepiej sprzedający się brytyjski album wszech czasów i trzeci na liście najlepiej sprzedających się albumów na kuli ziemskiej– za "Thrillerem" Michaela Jacksona i "Back In Black" AC/DC – ze sprzedażą 60 milionów egzemplarzy na całym świecie.

Album, który wywindował Pink Floyd na szczyt

To album, który katapultował Pink Floyd na wyżyny popularności, na zawsze zmieniając życie Rogera Watersa, gitarzysty Davida Gilmoura, klawiszowca Richarda Wrighta i perkusisty Nicka Masona.

- Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach trzeba mieć odpowiedni nastrój, aby wysłuchać całego albumu — mówił kiedyś Gilmour.

To również płyta, wokół której narosło wiele legend. Jak choćby ta, że płyta ma być dokładnie zsynchronizowana z filmem ...Czarnoksiężnik z krainy Oz z 1939 r. Według zwolenników miejskich legend pewne rytmiczne momenty płyty odpowiadają dramatycznym zwrotom akcji w filmie. Czy to prawda? - Nie, k..., nie! - stanowczo reaguje Waters. Inżynier dźwięku odpowiedzialny za nagrania albumu Alan Parsons wyjaśniał, że można w taki sposób "zsynchronizować" dowolną muzykę z dowolnym programem w TV (wyłączając dźwięk telewizora), a efekty będą zadziwiające.

Waters przyznał kiedyś, że to odznaka honoru, że przełomowy album jego byłego zespołu zajmuje tak wysokie miejsce w popkulturze, że rodzi teorie spiskowe, co nie jest niczym nowym. Z podobnymi - dotyczącymi rzekomej śmierci Paula McCartneya zmagali się legendarni The Beatles pod koniec lat 60. Miejska legenda głosiła, że wokalista zginął w wypadku, zastąpił go sobowtór, a informacja o tym została zaszyfrowana na okładkach płyt Beatlesów.

50 lat albumu Pink Floyd

Sony Legacy wydało właśnie nowy zestaw upamiętniający 50. urodziny albumu "Dark Side of the Moon". I choć nie zawiera naprawdę nic nowego, płyta nigdy nie brzmiała lepiej dzięki świetnemu systemowi stereo.

- Myślę, że dla każdego zespołu, ale szczególnie dla zespołu w naszym wieku, koncepcja naszego materiału przemawiającego do młodszej publiczności jest najlepszą informacją zwrotną, jaką można uzyskać – powiedział Mason.

od 16 lat

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kierunkowskaz
Światowi "macherzy od mas" od 50 lat promują wciąż to samo. W sumie to taniej niż pompować nowe "gwizdy" - dziadki mają mniejsze potrzeby... Bo umówmy się. Czy taki Roling Stąsi to w ogóle muzyka? Litości...
b
biskup lubiezny
u Polakow wiele jest "legendarny" (Gomulka, Gierek, PIerdzialkowski etc.)

NIC NOWEGO, ZAWSZE ZEZUJA NA INNE G.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl