Legia Warszawa: Ramil Mustafajew poważnie kontuzjowany
Mustafajew urodził się w Rosji, ale od dawna żyje w Polsce. Niedawno zresztą miał odebrać paszport. Dzięki niemu liczony byłby w kadrze Legii jako Polak, a nie jako piętnasty obcokrajowiec.
Boczny obrońca przyszedł do klubu półtora roku temu ze Stali Rzeszów. Początkowo występował w trzecioligowych rezerwach, po czym został zawrócony na wypożyczenie, żeby sprawdzić się na poziomie 1 ligi. W rozpoczętym sezonie awansował do pierwszej drużyny Legii, w której trener Kosta Runjaić widział dla niego rolę zmiennika dla Pawła Wszołka albo Patryka Kuna na wahadle.
Z tego pomysłu niestety nic nie będzie, a przynajmniej nie w rundzie jesiennej. Na wtorkowym treningu poprzedzającym wylot na mecz do Kazachstanu, Mustafajew doznał najgorszej możliwej kontuzji - tej samej, którą w sparingu z Puszczą Niepołomice nabawił się Ivi Lopez z Rakowa Częstochowa.
Ivi jest już po operacji, Ramil dopiero przed nią. Obaj najpewniej stracą połowę sezonu.
Pech Mustafajewa jest tym większy, że w okresie przygotowawczym wykonał pracę, którą docenili choćby kibice oglądający mecze kontrolne. To właśnie ten nastolatek strzelił ostatniego gola przeciw Lechii Gdańsk (3:1). Wystąpił też we wszystkich pozostałych spotkaniach: z FC Botosani, Karabachem Agdam i RB Salzburg.
EKSTRAKLASA w GOL24
Rezerwy Legii Warszawa chcą awansować do 2 ligi. Znani piłka...
