Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej dr Tadeusz Urban obawia się, że za chwilę nie tylko w szpitalach zakaźnych może braknąć personelu. - Lekarze, pielęgniarki, personel, nie są testowani, czasem bez sensu czekają na kwarantannach - mówi lekarz.
Dr Tadeusz Urban widzi narastający bunt i zniecierpliwienie lekarzy i pielęgniarek pracującujących nie tylko w szpitalach zakaźnych, ale także licznych placówkach, gdzie jeden zakażony koronawirusem lekarz lub pielęgniarka mogą wyłączyć z pracy całe oddziały.
- Od początku było wykonywanych za mało testów. Lekarze obawiają się o zdrowie swoich i najbliższych nie zdziwiłbym się fali rezygnacji z pracy w szpitalach zakaźnych, a przecież koronawirus eliminuje również inne ważne oddziały jak neurologiczne. Ludzie chorują także na inne choroby poza koronawirusem - dodaje lekarz.