Lekarze ze szpitali zakaźnych są na granicy załamania nerwowego. O walce z koronawirusem mówi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach

Agata Pustułka
Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej dr Tadeusz Urban obawia się, że za chwilę nie tylko w szpitalach zakaźnych może braknąć personelu. - Lekarze, pielęgniarki, personel, nie są testowani, czasem bez sensu czekają na kwarantannach - mówi lekarz.

Dr Tadeusz Urban widzi narastający bunt i zniecierpliwienie lekarzy i pielęgniarek pracującujących nie tylko w szpitalach zakaźnych, ale także licznych placówkach, gdzie jeden zakażony koronawirusem lekarz lub pielęgniarka mogą wyłączyć z pracy całe oddziały.

- Od początku było wykonywanych za mało testów. Lekarze obawiają się o zdrowie swoich i najbliższych nie zdziwiłbym się fali rezygnacji z pracy w szpitalach zakaźnych, a przecież koronawirus eliminuje również inne ważne oddziały jak neurologiczne. Ludzie chorują także na inne choroby poza koronawirusem - dodaje lekarz.

Cały wywiad obejrzysz powyżej.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl