Leo Messi jest pierwszym graczem, który zdobył bramki w 18 sezonach Champions League. Co ciekawe, Karim Benzema może dołączyć do niego w tym sezonie. Wystarczy mu jedno trafienie dla Realu w tej edycji.
To był 126. gol Messiego w Lidze Mistrzów, ale dopiero szósty w barwach PSG. Wszystkie bramki Argentyńczyka dla francuskiego klubu w tym sezonie padły na wyjazdach. Messi wyprzedził również Cristiano Ronaldo pod względem największej liczby bramek w Lidze Mistrzów zdobytych w pierwszej połowie przez jakiegokolwiek gracza - jego wynik to 62 trafienia.
Kibiców interesuje raczej, jak blisko zostało kapitanowi reprezentacji Argentyny do osiągnięcia wyniku Cristiano Ronaldo. Z uwagi na to, że Manchester United nie gra w Lidze Mistrzów, Portugalczyk nie poprawi swojego wyniku w tym sezonie. Niewykluczone, że będzie miał również z tym problem w kolejnej edycji.
Na ten moment Ronaldo ma 140 trafień, a więc Messiemu brakuje dokładnie 14 bramek do osiągnięcia tego wyniku. Na przestrzeni dwóch najbliższych sezonów jest to suma jak najbardziej możliwa do zrealizowania.
Lionel Messi wyprzedził też Cristiano Ronaldo pod względem największej liczby przeciwników strzelonych w Lidze Mistrzów. To 39 różnych drużyn.
Kylian Mbappe zanotował 36. trafienie w europejskich rozgrywkach i wyprzedził tym samym Edinsona Cavaniego, zrównując się z Ferencem Puskasem. Z kolei Neymar zdobył 42. bramkę i zrównał się tym samym z Alessandro Del Piero.
Erling Haaland to najmłodszy gracz w stawce. Jako 22-latek ma już na koncie 26 goli w zaledwie 21 występach. Na ten moment plasuje się w czwartej dziesiątce rankingu na równi z Edinem Dżeko i Mario Gomezem.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Najlepsze mecze Lecha Poznań w pucharach [RANKING]
