Spis treści
Najlepszy strzelec obecnej kampanii LaLiga Robert Lewandowski wciąż zdecydowanie przewodzi klasyfikacji „Pichichi” na najlepszego snajpera mistrostw Hiszpanii z 16 golami, wyprzedzając drugiego w zestawieniu kolegę z Barcelony - brazyliskiego skrzydłowego Raphinhę o 5 bramek i trzeciego francuskiego napastnika Realu Madryt Kyliana Mbappe o 6 trafień.
Lewandowski stracił skuteczność
Nie zmienia to jednak faktu, że „Lewy” w grudniu zagubił gdzieś formę strzelecką i odbija się to także na słabych wynikach „Blaugrany”, która w ostatnim tegorocznym meczu z Atletico Madryt sensacyjnie przegrała na Montjuïc 1:2 i straciła fotel lidera na rzecz „Los Colchoneros”. Barcę wyprzedził jeszcze Real Madryt. Oba kluby ze stolicy Hiszpanii mają od „Dumu Katalonii” rozegrany mecz mniej, a Atletico wyprzedza Barcelonę o 3 punkty, Real natomiast o 2 „oczka”.
Świąteczny miesiąc jak paskudny czas
Bajeczny okres minął, a powóz znów zamienił się w dynię. Bez bramek „Lewego” nie można go naprawdę chwalić. Polski goleador wyraźnie się zaciął – w grudniu zdobył dla Barcy zaledwie jedną bramkę – w remisowym wyjazdowym meczu z Betisem Sewilla (2:2). Ostatni miesiąc rozpoczął na ławce rezerwowych w delegacji na Majorce, gdzie „Blaugrana” odniosła ostatnie i to niezwykle imponujące zwycięstwo w LaLiga – gromiąc miejscowych aż 5:1.
Ławka przeciw Realu Mallorca była jakby fatum dla Polaka, które zamieniło świąteczny miesiąc w paskudny czas. W czterech meczach, w tym trzech ligowych i jednym w Lidze Mistrzów na znanym sobie Signal Iduna Park przeciw Borussii Dortmund 36-latek tylko raz wpisał się na listę strzelców we wspomnianym spotkaniu z Betisem. Nie udało mu się trafić do siatki z BVB (3:2), Leganes (0:1) i Atletico Madryt.
Nic dziwnego więc, że znowu podniosły się głosy o sprowadzeniu następcy Lewandowskiego, który wprawdzie automatycznie przedłuży kontrakt o kolejny rok z Barceloną, jeśli rozegra ponad 50 procent meczów w bieżącym sezonie, ale w przyszłej kampanii nie będzie już stanowił o sile Katalończyków, a na pewno nie zostanie pierwszym wyborem w ataku. Cóż, wiek robi swoje...
Barcelona szuka alternatywy w ataku dla „Lewego”
Według „Diario Sport” część przedstawicieli „Blaugrany” opowiada się za rozwiązaniem latem kontraktu z „Lewym” i transferem czołowego napastnika. Z kupnem supersnajpera jakim jest choćby Szwed Viktor Gyökeres ze Sportingu Lizbona, nie wspominając już nawet Norwega Erlinga Haalanda z Manchesteru City Barca będzie miała nie lada problem z powodu nieustających problemów finansowych.
„Cules” jednak znaleźli znacznie tańczy sposób wzmocnienia ataku swojej drużyny – wskazali na ściągnięcie z powrotem z Betisu 19-letniego Brazylijczyka Vitora Roque, którego rozwój przebiega bardzo dobrze i zdążył już zaaklimatyzować się w LaLiga.
Trener Flick od Zahaviego gwarantem pozostania „Lewego”
Ale póki trenerem Barcy pozostaje Hansi Flick, mający tego samego agenta co Lewandowski – Piniego Zahaviego, Robert o pozostanie w „Dumie Katalonii” może być spokojny.
