Liga angielska. Liverpool strzelił cztery gole w Boxing Day, ale wygrał 2:0 z Burnley. Przełamanie Darwina Nuneza

Jak co roku, w święta Bożego Narodzenia rozgrywki Premier League nabierają tempa. W słynny Boxing Day Liverpool zmierzył się na wyjeździe z Burnley. "The Reds" już w 6. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Darwina Nuneza. Dla napastnika było to pierwsze trafienie dla klubu od 1 listopada.

W pierwszej połowie zespół z miasta Beatlesów powinien podwyższyć prowadzenie. Po koronkowej akcji piłka znalazła drogę do bramki, ale po konsultacji z systemem VAR arbiter uznał, że Cody Gakpo faulował w polu karnym gospodarzy. Jednak decyzja angielskiego sędziego była bardzo kontrowersyjna.

Chwilę po zmianie stron Liverpool znowu trafił do bramki rywali, ale sędziowie ponownie mieli obiekcje co do prawidłowości akcji. System VAR kolejny raz interweniował i tym razem uznał, że będący na spalonym Mohamed Salah absorbował uwagę bramkarza Burnley.

W 68. minucie gospodarze powinni doprowadzić do wyrównanie. Świetne dośrodkowanie z lewej strony pola karnego trafiło na głowę Johanna Berga Gudmundssona, ale ten z bliskiej odległości, fatalnie spudłował. W końcówce meczu wynik na 2:0 ustalił Diogo Jota, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku, zmieniając Darwina Nuneza.

Dzięki zwycięstwu "The Reds" przynajmniej do czwartku zostaną liderem Premier League. Następny mecz zagrają w Nowy Rok przeciwko Newcastle.

Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela