Frankowski na ustach krytyków po meczu Górnika z Legią
Nie milkną echa od sobotnich wydarzeń w Zabrzu. Od czego by tu zacząć? Od pierwszego gwizdka sędziego było bardzo nerwowo, dało się wyczuć, że gwiżdżący w tym spotkaniu Frankowski nie panuje nad zawodnikami - piłkarze Legii właściwie po każdej ingerencji sędziego podbiegali do arbitra wywierając na nim presję.
Jeszcze zresztą przed meczem było głośno o nominacji Komisji Sędziów Frankowskiego na mecz zespołu z Warszawy - 36-latek bowiem od półtora roku nie gwizdał meczów Legii. Miało to związek z wypowiedzią właściciela Legii Dariusza Mioduskiego, który wprost po meczu Górnika z Legią (2:1) wiosną 2021 roku powiedział, że wynik został wypaczony przez sędziego.
Do najbardziej kuriozalnych zdarzeń doszło jednak w meczu 23. kolejki tego sezonu. Najpierw Jean Jules Mvondo sfaulował Josue - podbiegł do kapitana Legii, który z kolegami celebrował zdobycie gola i kopnął w łydkę Portugalczyka. Od sędziego Mvondo otrzymał tylko (!) żółtą kartkę.
W drugiej połowie jednak doszło do najgłośniejszego zdarzenia tamtego meczu - grający w Górniku Anthony van den Hurk uderzył łokciem Rafała Augustyniaka, a ten w wyniku starcia... stracił dwa przednie zęby. Decyzja Frankowskiego? Żółć dla piłkarza gospodarzy.
Środowisko po meczu się mocno poróżniło. Wielu uważało, że w obu przypadkach Frankowski powinien sięgnąć po czerwoną, a nie żółtą kartkę. - Sędzia Frankowski nie panował nad meczem. Może odpocznie przez jakiś czas od naszych spotkań - powiedział zaraz po końcowym gwizdku obrońca Legii Artur Jędrzejczyk.
- Sędzia Frankowski nie popełnił żadnego błędu. Wszystko w tym meczu zgodnie z przepisami. Wypadły zęby? Zdarza się, zero w tym było premedytacji czy złośliwości. Gramy dalej - napisał z kolei na Twitterze Zbigniew Boniek.
UEFA wierzy w polskiego arbitra. Ważki mecz do poprowadzenia
Mimo ogromnej krytyki środowiska Frankowski otrzymał od UEFA wyróżnienie. Arbiter poprowadzi mecz 1/8 finału Ligi Konferencji Europy między Anderlechtem a Villarrealem - ci drudzy mierzyli się w tych rozgrywkach z Lechem Poznań.

Do Brukseli wybędzie cały polski zespół. Na liniach Frankowskiemu pomagać będą Marcin Boniek i Jakub Winkler, a na sędziego technicznego został wyznaczony Damian Kos. Za system VAR odpowiadać będzie Piotr Lasyk, a jego asystentem będzie Krzysztof Myrmus.
W tym sezonie Frankowski poprowadził kilka spotkań w europejskich pucharach, m.in. starcie Viktorii Pilzno z Bayernem Monachium (2:4).
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Transfery. Kto opuści Raków Częstochowa? Spodziewane rozstan...
