FC Barcelona - Inter Mediolan
Powiedzieć, że dziś na Camp Nou jest gorąco to nic nie powiedzieć. Obie drużyny są maksymalnie zdeterminowane na wygranie każdej piłki. W 9. minucie Barca już mogła wyjść na prowadzenie za sprawą Roberta Lewandowskiego po strzale głową po rzucie rożnym. Z linii bramkowej piłkę wybił Mkhitaryan. Powinno być 1:0.
Kilka minut później doszło do pierwszego, gorącego starcia pomiędzy obrońcami Interu, a Robertem Lewandowskim. Milan Skriniar, który jest kapitanem włoskiego zespołu od pierwszego gwizdka nie odpuszcza Lewandowskiemu i jak cień podąża za Polakiem. Po 20 minutach doszło do kolejnego styku i ostrej próby odbioru piłki Słowaka. Na nieprzepisowe zagranie zareagował Robert Lewandowski, a cały wybuch musiał gasić Szymon Marciniak.
Mecz ma niezwykłe tempo i kosmiczne zacięcie. Kilka razy zaatakowali też goście, którym nie w smak grać tylko w obronie i liczyć na kontratak. Bramkarz Barcy, ter Stegen jednak póki co bezbłędny.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
