Podolski pokusił się o ciekawe porównanie. "Jeśli u mnie w kebabie..."
Lukas Podolski zaliczył gościnny występ w filmie "Manta, Manta - Zwoter Teil", filmie opowiadającym o wyścigach samochodowych. Na premierze filmu, na której gościł "Poldi" został zapytany o wydarzenia w niemieckiej piłce, m.in. o zwolnienie Juliana Nagelsamanna z Bayernu Monachium, a więc jego byłego klubu.
- Taka zapadła decyzja: trenerzy przychodzą i odchodzą, tak dzieje się na całym świecie. Nie wiem, co było tego powodem, ale coś się musiało wydarzyć, skoro się na to zdecydowali - powiedział Podolski.
- W Monachium bywa niespokojnie. Teraz potrwa to kilka dni, w sobotę znokautują Dortmund i wszystko pójdzie w niepamięć. Tak działa ten biznes - dodał mistrz świata z 2014 roku.
W sobotę 1 kwietnia Bayern Monachium podejmie Borussię Dortmund w niemieckim klasyku. Kibice Bundesligi ostrzą sobie zęby na tę rywalizację, która będzie mieć ogromny wpływ w kontekście tytułu mistrza Niemiec - BVB zajmuje bowiem 1. miejsce, Bayern jest drugi. Obie drużyny dzieli ledwie punkt.
Będzie to również debiut trenerski w roli szkoleniowca Bayernu Thomasa Tuschela, który zastąpił Nagelsmanna. - Znam ich obu i myślę, że obaj są świetnymi menedżerami - powiedział Poldi.
Jego dalsza wypowiedź z pewnością zaszokowała dziennikarzy. Odniósł się do zwolnionego z Monachium Nagelsmanna. - Jeśli u mnie w kebabie jako szef nie jestem zadowolony z jakiegoś pracownika... to rozmawiam z nim i wymieniam go. Podobnie jest w świecie futbolu.
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Eliminacje Euro 2024. Karol Świderski, Bartosz Salamon. Najw...
