Lublin. Policyjny pościg ulicami miasta zakończył się schwytaniem pijanego 22-latka. Staranował radiowóz, a w bagażniku miał grzejniki

22 lutego 2022, 20:40

Po kilkukilometrowym pościgu ulicami Lublina 22-letni kierowca mazdy został ujęty. Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Jak się później okazało był pijany. Po wszystkim trafił do policyjnej celi.

Do zdarzenia doszło we wtorek (22.02) rano. Lubelscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili kontrolę prędkości na Alei Warszawskiej w Lublinie. Ok. godz. 9:15 zauważyli szybko jadącą mazdę. Miernik prędkości wskazał prawie 80 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli pomimo wyraźnych sygnałów mundurowych.

Litwin stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości

Rozpoczął się niebezpieczny pościg, który ciągnął się przez kilka kilometrów.

– Do działań włączyły się również inne załogi. Kierujący uciekając, stwarzał duże zagrożenie w ruchu drogowym i popełniał liczne wykroczenia. W trakcie próby zatrzymania staranował jeden z radiowozów. Został zatrzymany przy ulicy Lipniak – informuje kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Za kierownicą mazdy siedział 22-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie policyjnym alkomatem wskazało blisko 0,7 promila alkoholu w jego organizmie. – Dodatkowo zatrzymany nie posiadał uprawnień do kierowania. Trafił do policyjnej celi – dodaje komisarz Gołębiowski.

Pijany kierowca wpadł na posterunku

29-latka, który siedział na fotelu pasażera, również objęto czynnościami procesowymi. Śledczy wyjaśniają także, czy stare grzejniki, które znajdowały się w bagażniku kombi, nie pochodzą z przestępstwa.

Za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 22-latek usłyszy zarzuty. Dodatkowo zostanie ukarany za liczne wykroczenia drogowe. Grozi mu do 5 lat więzienia.