Fabiański otrzymał żółtą kartkę za ewidentny faul na Patricka Bamfordzie. Sprawy w swoje ręce nie wziął jednak napastnik Pawi, zrobił to Mateusz Klich. Polak podszedł do drugiego karnego w tym sezonie (pierwszego wykorzystał w meczu 2. kolejki Premier League z Fulham) i nie potrafił pokonać polskiego bramkarza.
Okazało się jednak, że Fabiański tuż przed uderzeniem opuścił linię bramkową. Zasady są jasne, bramkarz musi stać na linii do momentu uderzenia. VAR oczywiście zarejestrował ten niewielki błąd byłego golkipera Arsenalu i Swansea. Michael Oliver nakazał powtórzenie rzutu karnego. Mateusz Klich mógł mówić więc o sporym szczęściu. Drugiej szansy już nie zmarnował.
Mimo że gospodarze prowadzili za sprawą trafienia Klicha od 6. minuty i zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce, to boisko opuszczali bez punktu. Zwycięstwo Młotom z zachodniego Londynu zapewniły gole Tomasa Souceka i Angelo Ogbonny. Obaj piłkarze Davida Moyesa popisali się skutecznym strzałem głową.
Leeds United - West Ham United 1:2 (1:1)
Gole: Klich 6 z karnego - Soucek 25, Ogbonna 80
