Linette i Sorribes Tormo zaczną mecz
Notowana na 38. pozycji w światowym rankingu Polka zmierzy się z Sarą Sorribes Tormą. Przeciwniczka naszej tenisistki w nieodległej przeszłości była notowana nawet na 32. pozycji w światowym rankingu, obecnie jednak klasyfikowana jest znacznie niżej, poza czołową setką (106. miejsce), a z zawodniczką plasującą się w pięćdziesiątce nie wygrała do maja i turnieju w Rzymie, gdzie okazała się lepsza od Anastazji Pawluczenkowej.
Obydwie tenisistki grały ze sobą cztery razy (w tym trzykrotnie w turniejach WTA) i wszystkie pojedynki padły łupem Hiszpanki. Tak było między innymi w ubiegłorocznym turnieju Billie Jean King Cup, kiedy to Sorribes Tormo zwyciężyła w dwóch setach. Oby tym razem nastąpiło przełamanie.
Świątek - Badosa drugim pojedynkiem
Po zakończeniu pierwszego starcia dojdzie do hitowego, oczekiwanego przez publiczność pojedynku, w którym Iga Świątek zmierzy się z Paulą Badosą. Jeśli nasza tenisistka zaprezentuje dyspozycję z meczu z Darią Kasatkiną w ubiegłym tygodniu, powinna poradzić sobie z notowaną na 12. pozycji rywalką. Jeśli jednak będzie popełniać tak ogromną liczbę niewymuszonych błędów jak w pojedynkach z Barborą Krejcikovą i Coco Gauff, o korzystne rozstrzygnięcie możemy drżeć do ostatniej chwili.
Jeśli potyczki singlowe nie wyłonią zwyciężczyń, rozegrany zostanie mecz deblowy. W naszym zespole do gry podwójnej wyznaczone zostały Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa, z kolei wśród rywalek Marina Bassols i Jessica Bouzas Maneiro.
Zwyciężczynie dzisiejszego meczu w ćwierćfinale zmierzą się z Czeszkami. Potyczka została zaplanowana na sobotę, na godzinę 17.00.
