Magdalena Fręch blisko życiowego sukcesu! Co z Igą Świątek?

Zbigniew Czyż
Sylwia Dąbrowa / Polska Press
Udane występy na kortach twardych w Pekinie WTA 1000 notuje druga aktualnie najlepsza polska tenisistka Magdalena Fręch. Polka awansowała już do 1/8 finału i w najnowszym rankingu ma szansę wskoczyć do czołowej „30”. W wirtualnym jest już na 29. pozycji.

W 1/16 finału turnieju w stolicy Chin łodzianka pokonała wyżej notowaną w zestawieniu Rosjankę Dianę Sznajder 0:6, 6:3, 6:4. Mecz trwał godzinę i 44. minuty. Po fatalnym pierwszym secie 27-letnia tenisistka była spokojniejsza, popełniała mniej błędów, a jej urozmaicona gra sprawiała coraz więcej kłopotów Sznajder, która w światowym rankingu plasuje się na 16. miejscu.

Kluczowy dla losów całego spotkania okazał się 10. gem trzeciego seta, który podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego rozegrała perfekcyjnie i przy podaniu przeciwniczki nie straciła żadnego punktu, wygrywając tę partię 6:4 a cały mecz 2-1. To był drugi mecz w historii obu zawodniczek, wcześniej spotkały się 2. rundzie imprezy WTA w Toronto, Rosjanka zwyciężyła w trzech setach.

Dzięki wygranej Magdalena Fręch w wirtualnym zestawieniu najlepszych tenisistek świata awansowała już na 29. miejsce, aktualnie zajmuje 31. lokatę.

O awans do ćwierćfinał w Pekinie, gdzie pula nagród wynosi prawie dziewięć milionów dolarów, łodzianka powalczy z lepszą w pojedynku między Shuai Zhang a Greetje Minnen. 35-letnia Chinka w styczniu 2023 zajmowała 22. lokatę na liście światowej, ale po serii niepowodzeń spadła na 595. miejsce. Z kolei Belgijka (94. WTA) wyeliminowała Fręch w 1. rundzie tegorocznego US Open.

Magdalena Fręch notuje najlepszy sezon w karierze. W tym roku awansowała 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open, osiągnęła finał imprezy WTA w Pradze, w którym uległa Magdzie Linette, a niedawno zwyciężyła zawody w meksykańskiej Guadalajarze.

W poniedziałek nad ranem o awans do 1/8 finału powalczy Magda Linette (45. WTA). Jej rywalką będzie piąta w światowym rankingu Włoszka o polskich korzeniach Jasmine Paolini, finalistka tegorocznych imprez Wielkiego Szlema w Paryżu i Londynie. Bilans dotychczasowych spotkań tenisistek jest remisowy 1-1.

Prowadząca w zestawieniu WTA Iga Świątek z rywalizacji w Pekinie wycofała się z przyczyn osobistych.

Iga Świątek wciąż liderką rankingu WTA

23-latka – jak informuje portal i.pl PR menedżerka Igi Świątek Paula Wolecka - została zgłoszona do turnieju w Wuhan, który rozpocznie się w dniach 7-13 października oraz do WTA Finals w Rijadzie (2-9 listopada). Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego nie zagra w turnieju w Tokio (21-27 października).

Na ten moment pewne gry w Arabii saudyjskiej poza Igą Świątek są Aryna Sabalenka i Barbara Krejcikova. Pozostałe pięć uczestniczek poznamy w ciągu najbliższych tygodni. O wszystkim zadecydują końcowe wyniki turniejów w Pekinie, Wuhan i Tokio.

Rezygnacja z udziału w turnieju w Pekinie spowoduje, że raszynianka straci 1000 rankingowych punktów, ale wciąż zachowa pozycję liderki rankingu. Brązowa medalistka olimpijska z Paryża ma 2169 punktów przewagi nad wiceliderką zestawienia, Białorusinką Aryną Sabalenką.

Możliwe, że Polkę zobaczymy jeszcze w tym roku na kortach w Biało-Czerwonych barwach podczas Billie Jean King Cup, czyli drużynowych mistrzostw świata kobiet. Turniej rozegrany zostanie w dniach 13-20 listopada w hiszpańskiej Maladze. Decyzja w tej sprawie jak przekazał nam sztab najlepszej tenisistki świata jeszcze nie zapadła.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl