Działacze Młodzieży Wszechpolskiej, na zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej, mówili o tym, dlaczego postanowili zareagować w sprawie Marszu Równości w Opolu. Nawiązali przy tym do Manifestu komunistycznego Marksa i Engelsa z 1848 roku.
- Idea marksizmu zakładała zniszczenie wszelkich więzi społecznych, w tym rodziny, a także moralności, co miało sprowadzić człowieka do stanu pierwotnego - mówił Adam Szczeliniak, koordynator kontry do Marszu Równości w Opolu. - Działania marksistów zapoczątkowały rewolucję seksualną. Obecnie przyjęła ona kształt tzw. tęczowej rewolucji. Jest to kolejna próba złamania moralności człowieka, przełamania w nim barier, wobec profanacji sfery seksualnej, a także próba zrównania człowieka ze zwierzęciem, które realizuje tylko swoje instynktowne potrzeby. My się na to nie zgadzamy. Uważamy, że ważna jest rodzina i miłość. Ta prawdziwa, nie ta marksistowska, tęczowa.
Młodzież Wszechpolska zaplanowała na sobotę kontrmanifestację, zachęcając mieszkańców Opola do wspólnej modlitwy za uczestników marszu, zwłaszcza za osoby LGBT.
- Na trasie marszu znajduje się kościół franciszkanów. Zachęcamy, by włączyć się do wspólnej modlitwy różańcowej przy wystawionym Najświętszym Sakramencie - mówi Bartłomiej Czuchnowski, prezes okręgu opolskiego Młodzieży Wszechpolskiej. - Nie jesteśmy zwolennikami rozwiązań siłowych. Będziemy w sposób pokojowy manifestować nasz sprzeciw. Chcemy przekonać uczestników do tego, że nie mają racji.
- Nie negujemy ludzi, tylko sprzeciwiamy się ich postępowaniu - dodał Adam Szczeliniak. - Jeśli kochają inaczej i czują się tak szczęśliwi, będziemy się modlić i prosić o ich nawrócenie.
Wydarzenie ma się rozpocząć o godz. 14:00. O tej samej godzinie z placu Wolności w Opolu ma wyruszyć Marsz Równości.
