Maseczki obowiązkowe w Rudzie Śląskiej w czasie koronawirusa. Ulice podzielone. Głupota? Da się?

Marek Twaróg

9 sierpnia 2020, 12:39

Maseczki, dzień 1 w Rudzie Śląskiej. Ulice podzielone. Zobaczcie zdjęcia z Rudy i z granic Rudy z Nowym Bytomiem, Zabrzem, Zaborzem i Świętochłowicami.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Zobacz galerię (46 zdjęć)

Ruda Śląska to drugie największe miasto – po Rybniku – które znajduje się w czerwonej strefie pandemii. Oznacza to powrót do obowiązku noszenia maseczek wszędzie. I wewnątrz, i na zewnątrz w miejscach publicznych. W Rudzie, otoczonej z każdej strony innymi dużymi miastami, irytacja i zdziwienie. – Z jednej strony ulicy muszę nosić maseczkę, z drugiej – już nie, bo to inne miasto. Głupota! – słyszymy w sobotę na ulicach. Ale... zobaczcie zdjęcia.

Maseczki w znacznym stopniu chronią przed przenoszeniem się wirusa i ich noszenie zdecydowanie ma sens. Wątpliwości budzą jednak regulacje rządowe, które wprowadza się bez jakiejkolwiek znajomości topografii aglomeracji śląskiej.

Sprawdziliśmy. Mieszkańcy Rudy Śląskiej w sobotę od rana chodzą w maseczkach. Na pewno ogromna ich większość. Tylko pojedyncze osoby wyłamują się z reżimu sanitarnego. Nawet rowerzyści mają maseczki. Widać to na zdjęciach.

Zobaczcie zdjęcia z Rudy i ulic Rudy na granicy z Nowym Bytomiem, Zabrzem, Zaborzem i Świętochłowicami. Prawie wszyscy w maseczkach

Zobacz galerię(46 zdjęć)

W Rudzie Śląskiej dzielnica Bielszowice graniczy z zabrzańskim Pawłowem, a dzielnica o nazwie Ruda - z Zaborzem. To tylko przykłady. Z każdej strony Ruda Śląska graniczy czy to z Bytomiem, czy z Chorzowem, czy Zabrzem.

W Kochłowicach zatem trzeba od dziś po dworze chodzić w maseczkach, a kilometr dalej, w chorzowskim Batorym - to miasto zielone - już nie… Tak samo mieszkańcy rudzkiego Orzegowa, którzy muszą uważać, bo mają ledwie rzut kamieniem do (również już zielonego) Bytomia.

Przypomnijmy, że na terenie Polski wyznaczono 19 powiatów, które oznaczono kolorem czerwonym lub żółtym. Aż 8 spośród nich znajduje się na terenie województwa śląskiego.

Nowe obostrzenia sanitarne obowiązujące w powiatach z największym wzrostem zakażeń koronawirusem.Od 8 sierpnia 2020 obowiązują nowe regulacje.Transport zbiorowy: strefa czerwona (50 proc. siedzących, jeśli pojazd wjeżdża na teren strefy, nie można wsiadać dopóki nie ma poniżej 50 proc.), strefa żółta (bez zmian).Obecnie: Pojazdem można przewozić tyle osób, ile wynosi:a) 100 % liczby miejsc siedzących albob) 50 % liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu, przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50 % miejsc siedzących niezajętych. Obowiązek zakrywania ust i nosa.Zobacz kolejne obostrzenia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Zobacz galerię (17 zdjęć)

Strefa czerwona:

Rybnik
Ruda Śląska
pow. pszczyński (Pszczyna, Goczałkowice-Zdrój, Kobiór, Miedźna, Pawłowice, Suszec)
pow. rybnicki (Czerwionka-Leszczyny, Gaszowice, Jejkowice, Lyski, Świerklany)
pow. wodzisławski (Wodzisław Śląski, Rydułtowy, Radlin, Pszów, Godów, Gorzyce, Lubomia, Marklowice, Mszana)

Strefa żółta:

Jastrzębie-Zdrój
Żory
pow. cieszyński (Cieszyn, Ustroń, Wisła, Skoczów, Strumień, Brenna, Chybie, Dębowiec, Goleszów, Hażlach, Istebna, Zebrzydowice)

KORONAWIRUS: RAPORT NA ŻYWO ZOBACZ

Strefę czerwoną wyznaczono według kryterium: powyżej 12 zakażeń na 10 tysięcy osób. W strefie żółtej też są nowe obostrzenia, ale nie ma obowiązku noszenia maseczek na zewnątrz.

Brak maski oznacza mandat, który może uszczuplić nasz portfel o 500 zł. Sprawa może też trafić do sanepidu, który może nałożyć 30 tys. zł kary.