Spis treści
Immunitet Michała Wosia uchylony
W głosowaniu wzięło udział 439 posłów:
240 za
192 przeciw
7 wstrzymało się
19 nie głosowało
Oprócz polityków PiS, przeciwko odebraniu immunitetu Michałowi Wosiowi zagłosowali także posłowie Kukiz'15, a także część klubu Konfederacji.

Wynik głosowania skomentował Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS w Sejmie.
„Tak działa doktryna koalicji 13 grudnia. Politycy, którzy walczyli z przestępczością, tacy jak Michał Woś mają odbierane immunitety, a oskarżeni za realne przestępstwa - Giertych, Grodzki, Karpiński czy Gawłowski pozostają bezkarni. Tuskoland się rozkręca”– napisał na X.
O co oskarżony jest Michał Woś?
Prokurator Krajowy skierował do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Wosia pod koniec maja. Ma on związek ze śledztwem ws. wydatkowania pieniędzy na zakup oprogramowania typu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości, a także środków publicznych na zakup licencji na korzystanie z systemu.
Michał Woś mówił w czwartek w Sejmie, że każde jego działanie w tej sprawie było zgodne z prawem. Jego zdaniem, „ten przypadek dowodzi, że w demokratycznym państwie prawa, władza wykonawcza mając w swoich rękach organy oskarżycielskie, jak prokuratura, działające na zlecenie polityczne może każdemu może postawić zarzut, a potem kierować akty oskarżenia w sprawach czysto politycznych na podstawie wymyślonych zarzutów”.
Sejm głosował w sprawie immunitetów
To nie jedyne głosowania dotyczące odebrania immunitetów, które odbywały się w piątek w Sejmie. Posłowie zgodzili się także na pociągnięcie do odpowiedzialności prezesa Najwyższej Izby Kontroli Marian Banasia.
Wniosek złożył Główny Inspektor Transportu Drogowego w maju 2022 r. w związku z tym, że Banaś prowadząc samochód przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym, w Warszawie, o 15 km/h. Sam szef NIK przyznał się do winy, którą nazwał „bezsporną”.
Od samego początku chciał zapłacić mandat na wykroczenie drogowe. Jednak przepisy nie pozwalają na nałożenie mandatu na prezesa NIK, nawet jeśli chce on mandat od razu zapłacić, konieczne jest wyrażenie przez Sejm zgody na uchylenie mu immunitetu.
Katarzyna Lubnauer i Anita Kucharska-Dziedzic zachowały immunitety
Posłowie głosowali też w sprawie odebrania immunitetów dwóm posłankom koalicji rządzącej – Katarzynie Lubnauer (KO) oraz Anicie Kucharskiej-Dziedzic (Lewica).
W pierwszym przypadku wnioskował o to były wiceminister sprawiedliwości z czasów PiS Łukasz Piebiak, a sprawa dotyczyła oskarżenia prywatnego odnoszącego się do medialnej wypowiedzi posłanki z 2021 roku, która komentował jego kandydaturę do Krajowej Rady Sądownictwa.
„To jest typowy przedstawiciel tego standardu sędziów, który PiS chciałby widzieć w KRS. Przypomnę, że jest to bohater afery hejterskiej. Ten, który był jednym ze współautorów hasła na w, nie chcę używać brzydkiego słowa, w stosunku do I prezes SN Małgorzaty Gersdorf”– mówiła w TVN24.
Z kolei w przypadku Anity Kucharskiej-Dziedzic, w niosek o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posłanki Lewicy do odpowiedzialności karnej za wykroczenie złożył w październiku 2022 r. Komendant Główny Policji.
Posłanka przypomniała, że sprawa dotyczy wydarzeń z grudnia 2021 roku, kiedy razem z b. posłem lewicy Maciejem Kopcem przeprowadzała kontrole poselskie w ministerstwie sportu, do którego trafił wówczas Łukasz Mejza na stanowisko wiceministra.
Afera Łukasza Mejzy
Posłanka przypomniała również, że w tym czasie media żyły tzw. aferą Łukasza Mejzy, a ona składała kolejne pisma do prokuratury ws. nieprawidłowości związanych z byłą działalnością posła a także nieprawidłowo złożonego przez niego oświadczenia majątkowego.
Kucharska-Dziedzic zaangażowała się w wyjaśnienie tzw. afery Mejzy, jednak nie mogąc uzyskać informacji ws. jego dawnej działalności udała się wraz z b. posłem Lewicy na ul. Nowogrodzką przed siedzibę PiS i na bramie umieścili kartki z napisem: „Panie Kaczyński, nie wstyd panu za Mejzę?”, „13 dni bez reakcji na aferę Mejzy”.
Na kolejnej z kartek wymieniono artykuły, o których przekroczenie podejrzewany był Mejza, m.in. art. 297 Kk dot. wyłudzania dotacji czy subwencji. Policja skierowała wniosek o ukaranie posłów za ten czyn.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
Źródła: i.pl, PAP