"Strona ukraińska zaproponowała, złożyła propozycję aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć, a na tą chwilę nawet zatrzymać całkowicie przyjazd zboża do Polski. Chcę bardzo mocno powiedzieć: do Polski, nie mówimy o tranzycie" - powiedział minister rolnictwa Robert Telus w Dorohusku po spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.
Minister podkreślił, że tranzyt zboża z Ukrainy przez Polskę będzie "bardzo mocno monitorowany przez stronę zarówno polską, jak i ukraińską, aby zboże nie zostawało w Polsce".
Ukraińcy potwierdzają
- Sytuacja jest złożona, zarówno dla ukraińskich, jaki i dla polskich rolników. Wszyscy rozumiemy, kto jest winowajcą, ale to my musimy rozwiązać ten problem. Strona ukraińska powstrzyma się od eksportu do Polski pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do nowego sezonu – powiedział w piątek w Dorohusku minister polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykoła Solski.
Dodał także, że przed nowym sezonem zbiorów planowane jest kolejne spotkanie. - Przed nowym sezonem, na początku lata, w zależności od sytuacji na świecie, spotkamy się ponownie, aby omówić dalsze nasze wspólne działania – zapowiedział minister rolnictwa Ukrainy.

Źródło: