ZOBACZ>>> Dwóch zawodników PGE VIVE Kielce w Drużynie Gwiazd mistrzostw Europy
Finał. Hiszpania - Chorwacja 22:20 (12:11)
Hiszpania: Corrales (0/9 = 0 %), Perez de Vargas (8/19 = 42 %) - Maqueda 3, Fernadez 1, Entrerrios 2, A. Dujszebajew 2, Sarmiento 2, Aginagalde 2, Sole 1, Goni 1, Figureas 1, Canellas 2, Morros, Gomez 5 (3), Arino, G. Guardiola.
Chorwacja: Sego (4/19 = 21 %), Asanin (1/7 = 14 %) - Marić 3, Duvnjak 5 (3), Stepancić 3, Horvat 2 (1), Sarac, Karacić 4, Musa, Mamić 1, Cindrić, Brozović 1, Matanović, Mandić 1, Sipić.
Obie drużyny spotkały się wcześniej w ostatnim meczu drugiej fazy grupowej i padł remis 22:22. W niedzielnym meczu nie mógł być w pełni wykorzystany czołowy zawodnik Chorwacji, Luka Cindrić, który zagrał tylko kilka minut ze względu na kontuzję nogi.
Finał lepiej rozpoczęli Chorwaci, którzy bardzo dobrze grali w obronie. W 10 minucie "Hrvatska" wygrywała 10:7. Trener Hiszpanów wziął czas, zmienił system obrony, nakazał uważniejsze pilnowanie obrotowego, który mocno dawał się we znaki jego drużynie i wpuścił do bramki Gonzalo Pereza de Vargasa (zakończył spotkanie z 42-procentową skutecznością). To zastopowało rywali i zmieniło losy meczu.
Na kolejną bramkę drużyna trenera Lino Cervara czekała ponad 11 minut! W tym czasie zespół z Półwyspu Iberyjskiego zdążył odrobić straty i wyjść na jednobramkowe prowadzenie.
Po dwuminutowej karze Zlatko Horvata na początku drugiej połowy, kilku stratach jego kolegów i rzutach rywali do pustej bramki, w 36 minucie Hiszpanie powiększyli prowadzenie do czterech bramek (16:12). Ale Chorwaci walczyli nadal i powoli odrabiali straty. Do remisu (18:18) doprowadzili w 49 minucie. Potem licznik po obu stronach stanął na cztery minuty, a po golu Luki Stapancicia na prowadzenie 19:18 wyszli Chorwaci. W 58 minucie jedną bramką na plusie znów byli "Los Hispanos" - 21:20, po karnym wypracowanym przez Julena Aginagalde z PGE VIVE, a wykorzystanym przez Aleixa Gomeza.
W ostatniej minucie meczu w głównych rolach wystąpili zawodnicy PGE VIVE Kielce. Igor Karacić, rozgrywający niezły mecz, w negatywnej. Przy stanie 21:20 Chorwat miał piłkę, "przydrobił", popełniając błąd kroków i piłkę przejęli Hiszpanie. 25 sekund przed końcem, rozgrywający słaby mecz Alex Dujszebajew sprytnie, w swoim stylu rzucił i pokonał Marina Sego. Ta bramka przypieczętowała wygraną Hiszpanów, która jako druga drużyna w historii, po Szwecji, obroniła tytuł mistrza Europy.
Angel Fernandez (Hiszpania), 1/1, czas gry: 30:00.
Alex Dujszebajew (Hiszpania), 2/4, 2 asysty, 1 wypracowany karny, 1 strata, czas gry: 29:29.
Julen Aginagalde (Hiszpania), 2/2, 1 asysta, 1 wypracowany karny, 1 strata, czas gry: 12:33.
Daniel Dujszebajew (Hiszpania), poza składem.
Marin Sego (Chorwacja), 4 obrony/19 rzutów = 21 %, czas gry: 41:09.
Igor Karacić (Chorwacja), 4/6, 4 asysty, 4 straty, 1x2 minuty, czas gry: 46:36.
Marko Mamić (Chorwacja), 1/1, 1 asysta, 3 przechwyty, 1 blok, czas gry: 26:37.
Luka Cindrić (Chorwacja), 0/1, 1 przechwyt, czas gry: 5:28.
Żeljko Musa (Chorwacja), 0/0, 1 blok, czas gry: 14:29.
KOLEJNOŚĆ MISTRZOSTW EUROPY 2020
1. Hiszpania
2. Chorwacja
3. Norwegia
4. Słowenia
5. Niemcy
6. Portugalia
7. Szwecja
8. Węgry
9. Austria
10. Białoruś
11. Islandia
12. Czechy
13. Dania
14. Francja
15. Macedonia Północna
16. Szwajcaria
17. Holandia
18. Czarnogóra
19. Ukraina
20. Serbia
21. POLSKA
22. Rosja
23. Bośnia i Hercegowina
24. Łotwa
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
2 gole i bardzo dobra gra Andreasa Wolffa w półfinale. Słowenia bez medalu
Chorwacja w finale po dwóch dogrywkach! Emocje w końcówce półfinału Hiszpania - Słowenia
Igor Karacić z PGE VIE Kielce w najlepszej siódemce drugiej rundy mistrzostw Europy
Daniel Dujszebajew z PGE VIVE Kielce nie zagra w półfinale mistrzostw Europy
Czterech graczy PGE VIVE Kielce nominowanych do Drużyny Gwiazd mistrzostw Europy
PGE VIVE Kielce z rekordem na mistrzostwach Europy. Połowa zawodników dotarła do półfinałów
Lijewski, Kus, Tomczak, Strząbała w jednej drużynie?
Polska wyprzedziła tylko trzech rywali. Najgorsze mistrzostwa Europy w historii
Świetne mecze Karačicia, Dujszebajewa i Karalioka. Janc też zagra o medal
Krzysztof Paluch chwilowo pierwszym trenerem PGE VIVE Kielce
LEGENDY PIŁKI RĘCZNEJ OTWORZYŁY SKLEP

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
