Krzesełka na stadionie w Szczecinie, w sektorze przeznaczonym dla kibiców Lecha, zostały wysmarowane Paprykarzem szczecińskim. W związku z tym kibice zmuszeni byli dopingować swoją drużynę na stojąco.
Jak to jednak możliwe, że mimo zakazu zorganizowanych wyjazdów nałożonego przez Komisję Ligi, w Szczecinie tak licznie pojawili się kibice Kolejorza? Oficjalnie celem ich podróży było zwiedzanie dawnej fabryki paprykarzu, mimo, że ta od dawna jest zamknięta. Na stadion natomiast wchodzili pojedynczo, a nie jako grupa i w ten sposób udało im się ominąć zakaz.
Czytaj także: Lech Poznań przegrał z Pogonią w Szczecinie. Portowcy zdemolowali słabych lechitów
POLECAMY: