Na tym kierunku ofensywy Rosji nie będzie. Wojna oczami analityków z USA

Grzegorz Kuczyński
Opracowanie:
Rosja ma wciąż przewagę w artylerii
Rosja ma wciąż przewagę w artylerii mil.ru
Rosjanie nadal przygotowują się do uderzenia w obwodzie ługańskim, na wschodzie – informuje w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Zdaniem analityków, celem działań ofensywnych Rosji nie będzie raczej Zaporoże leżące na południu.

ISW nadal obserwuje przesuwanie rosyjskiego sprzętu wojskowego i elitarnych jednostek, a także przygotowania logistyczne w okupowanym obwodzie ługańskim. Potwierdzają się zachodnie, ukraińskie i rosyjskie przewidywania dotyczące zbliżającej się dużej ofensywy na odcinku frontu rozciągającym się od Bachmutu na południe, przez Łyman, po Kreminną i Swatowe na północy.

Zaporoska mgła wojny

"Ukraińscy wojskowi informują, że rosyjskie oddziały nie utworzyły wystarczająco dużej siły uderzeniowej, aby przeprowadzić ofensywę na kierunku zaporoskim" - czytamy w raporcie ISW.

Rosyjskie źródła twierdzą, że wojska Putina zdobyły pod koniec stycznia terytoria w obwodzie zaporoskim, co - jak ocenia ISW - było prawdopodobnie operacją informacyjną mającą na celu rozproszenie sił ukraińskich przed "decydującą ofensywą na wschodzie kraju".

Zdaniem ekspertów Rosja nie wykazała dotąd zdolności do przeprowadzenia kilku dużych operacji ofensywnych, niezbędnych do jednoczesnego osiągnięcia granic administracyjnych obwodów ługańskiego i donieckiego oraz zdobycia Zaporoża.

Porządki Gierasimowa

Rosyjskie Ministerstwo Obrony rozpoczęło szereg działań mających na celu restrukturyzację, konsolidację i włączanie rozproszonych formacji nieregularnych do sił zbrojnych Rosji walczących z Ukrainą.

Chodzi m.in. o siły „republik ludowych” z okupowanego Donbasu, bataliony ochotnicze, jednostki kozackie i czeczeńskie oraz najemników z Grupy Wagnera. Formacje te mają różne cele, ograniczenia, przesłanki, hierarchię i status prawny. Po mianowaniu Gierasimowa na dowódcę Grupy Sił Połączonych na Ukrainie 11 stycznia, rosyjskie ministerstwo obrony stara się zharmonizować obecną mieszankę sił w bardziej tradycyjną strukturę.

"Dokonywanie kompleksowych zmian strukturalnych i administracyjnych w czasie wielkich operacji ofensywnych jest krokiem nietypowym, jakkolwiek właściwym. Gierasimow prawdopodobnie czuje, że ma ograniczony czas na wprowadzenie zmian w rosyjskich siłach, zanim niemożność realizacji jego wielkich celów spowoduje, że znów straci przychylność Putina” - podsumowują analitycy.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ab
Miedwiediew o planach Kijowa zwrotu Krymu: „Krym to Rosja, atak na Krym to atak na Rosję i eskalacja konfliktu. Ukraiński gang narkomanów musi zrozumieć, że odwet z użyciem jakiejkolwiek broni jest nieunikniony w przypadku takich ataków”.
G
Gość
Druga armia świata nie potrafi pokonać 10x mniejszego przeciwnika. W dodatku sportowcy Federacji występują pod białą flagą na zawodach sportowych. Jak takie cieniasy chcą mieć coś do powiedzenia w świecie? Rosjanie muszą znać miejsce w szeregu: mają dostarczać tani gaz i nie fikać.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl