Pierwszy wielkoszlemowy finał dla Miedwiediewa nie zapowiadał się najlepiej. Rosjanin przegrał dwa pierwsze sety - 5:7 i 3:6 - a gdy Nadal przełamał jego serwis w trzeciej partii, zapowiadało się, że mecz w Nowym Jorku skończy się bardzo szybko. Tymczasem 23 - latek zaskoczył wszystkich i odrobił straty wygrywając dwa następne sety 7:5 i 6:4.
Ostatnia partia również była bardzo wyrównana ale ostatecznie to Nadal, na którym ciążyła duża presja, przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. O tym jak dużo Hiszpana kosztował ten ponad 4,5 godzinny pojedynek świadczy fakt, jak bardzo cieszył się po zwycięstwie - wycieńczony padł na kort, a przed rozdaniem nagród płakał ze wzruszenia.
Nie ma co się dziwić ogromnej radości tenisisty, który jest o krok od zapisania się w historii. W Nowym Jorku Nadal sięgnął po 19.wielkoszlemowy turniej i brakuje mu już tylko jednego zwycięstwa, by zrównać się z Rogerem Federerem, który jest rekordzistą pod tym względem. Ponadto na zwycięzce US Open czekała nagroda w wysokości 3,8 mln dolarów. Przegrany zainkasował z kolei 1,9 mln dolarów.
