Szalony mecz AS Romy. Nicola Zalewski z asystą
Bez dwóch na prawdziwą kolejkę górską wrzucili swoich kibiców piłkarze AS Romy w starciu z Lecce. Będąca faworytem ekipa z Rzymu miała szansę na wyjście na prowadzenie, ale w 5. minucie nie wykorzystał rzutu karnego Romelu Lukaku.
Zemścili się goście. Wynik otworzył były napastnik Pogoni Szczecin Pontus Almqvist, który mógł cieszyć się ze swojej drugiej bramki w sezonie ligowym. Gdy wydawało się, że Roma niespodziewanie przegra i Lecce wyjedzie z kompletem, do głosu doszli podopieczni Jose Mourinho.
Na 1:1 trafił Sardar Azmoun. Do Irańczyka fenomenalnie podał Nicola Zalewski, który właściwie wyłożył piłkę pod bramką rywali i padł gol wyrównujący. To oczywiście nie wystarczyło drużynie z wiecznego miasta. Kilka minut później było już 2:1. Strzelił Lukaku, który zrehabilitował się po niestrzelonym karnym.
AS Roma - Lecce 2:1 (0:0)
Bramki: 90+1' Azmoun, 90+4' Lukaku - Almqvist 72'.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Piłkarze bez klubu. Na liście znane nazwiska Polaków. Komu w...
