W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 im. św. Jadwigi Królowej przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie wykryto groźną bakterię New Delhi.
Do Kliniki Chorób Wewnętrznych zostały wstrzymane przyjęcia i szpital wdrożył wszystkie niezbędne procedury, aby powstrzymać dalsze zakażenia. Obowiązuje tam reżim sanitarny.
Bakterię New Delhi wykryto u trzech pacjentów rzeszowskiego szpitala. Zostali oni odizolowani od pozostałych pacjentów, u których prowadzone są badania pod kątem zakażenia.
Bakteria New Delhi jest niebezpieczna ponieważ jest odporna na antybiotyki.
Mamy do czynienia z ogniskiem New Delhi
Informację o bakterii New Delhi na oddziale wewnętrznym w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 potwierdza Małgorzata Przysada, zastępca dyrektora ds. klinicznych i lecznictwa w KSW nr 2 w Rzeszowie.
– U kilku pacjentów mamy potwierdzenie nosicielstwa bakterią New Dehli – mówi Małgorzata Przysada. – Bakteria jest odporna na antybiotyki i dlatego jest bardzo groźna dla pacjentów przewlekle chorych, biorących antybiotyki. Bakteria jest na tyle niebezpieczna, że będąc nosicielem tej bakterii może wystąpić objawowe zakażenie. Wtedy będzie poważny problem z leczeniem, bo antybiotyki na tę bakterię nie działają.
Uspokaja, że na szczęście u pacjentów, u których wykryto bakterię nie występuje objawowe zakażenie bakterią, a jedynie nosicielstwo.
– I jeżeli mamy zarażenia u więcej niż u dwóch osób, mamy już do czynienia z ogniskiem. Zarażone osoby są odizolowane od pozostałych pacjentów, którzy przebywają obecnie na oddziale. Do opieki nad nimi wyodrębniony jest oddzielny personel. Wdrożone są też wszelkie procedury epidemiologiczne, aby ograniczyć to ognisko.
Pacjenci, którzy mają New Delhi są diagnozowani i leczeni
Zarażeni pacjenci są diagnozowani i leczeni.
– Jeżeli zostanie zakończony proces diagnostyki i leczenia pacjenci ci zostaną wypisani do domu. Nosicielstwo może trwać różnie, od kilku tygodniu, a nawet do kilku miesięcy
– dopowiada Małgorzata Przysada.
Na oddział wewnętrzny rzeszowskiego szpitala wstrzymane są przyjęcia innych osób.
– Oddział jest przepełniony. Na chwilę obecną mamy 35 chorych przy 33 łóżkach – dodaje lekarz. – Na internie są dostawki i pełne korytarze.
FLESZ: Nauczyciele mogą przenosić wirusa?
