Maryna Gąsienica-Daniel nie ukończyła drugiego przejazdu
Nasza najlepsza alpejka po pierwszym przejeździe plasowała się na 14. pozycji, ze stratą 2,70 s do prowadzącej na półmetku zmagań Włoszki Federiki Brignone. Drugi część zmagań rozpoczęła bardzo dobrze, do połowy trasy prowadziła i wydawało się, że zakończy niedzielną rywalziację na jednym z najlepszych miejsc w sezonie. Jeden błąd skutkujący upadkiem wystarczył jednak, by Polka straciła szansę na punkty.
Gąsienica-Daniel sezonu 2023-24 nie będzie miło wspominać. Ani razu nie zakończyła rywalizacji na stokach w czołowej dziesiątce, jej najlepszym wynikiem była 12. lokata uzyskana pod koniec grudnia w Lienz, a łącznie tylko cztery razy plasowała się w czołowej dwudziestce w slalomie gigancie i raz w supergigancie. W klasyfikacji łącznej w pierwszej z wymienionych konkurencji uplasowała się na 23. pozycji.
Lara Gut-Behrami z Małą Kryształową Kulą
W Saalbach wystąpiły jedynie najwyżej klasyfikowane zawodniczki w gigantowej klasyfikacji generalnej, w rywalizacji zabrakło więc innej naszej reprezentantki - Magdaleny Łuczak. Urodzona w 2001 roku alpejka w bieżącym sezonie zanotowała kilka przyzwoitych występów, trzy razy zajmowała lokaty w czołowej dwudziestce i jeśli dalej będzie czynić postępy, wkrótce może stać się polskim numerem jeden w tej dyscyplinie sportu.
Niedzielne zmagania wygrała Włoszka Brignone, dla której było to szóste zwycięstwo w sezonie i 28. w karierze. Zwyciężczyni aż o 1,36 s wyprzedziła Nowozelandkę Alice Robinson i o 1,67 s Norweżkę Theę Louisę Stjernesund. Powody do radości miała jednak także dziesiąta w końcowej klasyfikacji Szwajcarka Lara Gut-Behrami, która zdobyła Małą Kryształową Kulę dla najlepszej gigancistki sezonu 2023-24. To jej pierwszy triumf w tej konkurencji w karierze.
W przyszłym tygodniu odbędą się ostatnie zmagania zaliczane do Pucharu Świata, w których nie wystąpią Polki. Alpejki rywalizować będą w konkurencjach zjazd i supergigant.
