Niewiarygodny finał
W finale p dramaturgii wygrali Czesi Tomas Machac i Katerina Siniakova. Tym samym stali się mistrzami olimpijskimi. Dla Siniakovej to drugie złoto. W Tokio wraz z Barborą Krejcikovą sięgnęły po tytuł.
Opór do samego końca stawiali Chińczycy Zhizhen Zhang i Xinyu Wang. Po pewnym wygranym secie przez naszych południowych sąsiadów nastąpiło wyrównanie przez zawodników z Państwa Środka. Pasjonujący pojedynek został okraszony super tie-breakiem, gdzie czeska para zwyciężyła 10-8.
Już jutro Machac zagra o brąz w grze deblowej, a partnerować mu będzie Adam Pavlasek.
Brąz dla kanadyjki o polskich korzeniach
Do sytuacji bez precedensu doszło podczas meczu o brązowy medal w grze mieszanej. Kanadyjska para Felix Auger-Aliassime/Gabriela Dabrowski pokonali w dwóch setów Holendrów Wesleya Koolhofa i Demi Schuurs. W pierwszym secie jedno przełamanie zaważyło o losach seta, z kolei w drugim miał miejsce tie-break, w którym zdecydowanie skuteczniejsi byli zawodnicy z Kraju Klonowego Liścia (7-2).
Co ciekawe 32-latka urodzona w Ottawie ma polskie korzenie (jej ojciec pochodzi z Polski) i płynnie mówi po polsku. Dla doświadczonej deblistki to pierwszy medal olimpijski w karierze. W poprzednim roku wygrała turniej wielkoszlemowy US Open w grze deblowej.

Tym samym stali się drugą kanadyjską parą, która zdobyła krążek na igrzyskach. W 2000 roku debliści Sebastien Lareau i Daniel Nestor wywalczyli złoto.
Dabrowski grała również w deblu, gdzie wraz z Leylahą Fernandez odpadła po pierwszym meczu. Z kolei Auger-Alissime doskonale radzi sobie w grze singlowej, gdzie jutro powalczy o brąz.
