Spis treści
NIK na tropie nowej afery
We wtorek w Studiu PAP Marian Banaś powiedział, że prowadzone przez NIK kontrole m.in. w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, Narodowym Instytucie Wolności i Ministerstwie Sportu wykazały „podobne zjawiska i mechanizmy” jak te, które miały miejsce w związku z przyznawaniem środków w ramach działalności Funduszu Sprawiedliwości. – Chodzi o podobne mechanizmy, że w sposób mało przejrzysty, niegospodarny, z naruszeniem prawa były przyznawane te środki – wyjaśnił.
Na pytanie, czy NIK w tych sprawach przygotuje zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, odparł, że trwa analiza materiałów dowodowych, a „w przypadku Ministerstwa Sportu - na pewno”. – Takie zawiadomienie już jest przygotowane – przekazał.
Zdaniem Mariana Banasia w przypadku Ministerstwa Sportu miało dojść do „niegospodarnego wydatkowania środków publicznych, w pewnym sensie nadużycia władzy i również traktowanie tego jako własności prywatnej”.
Dopytywany, czy chodzi o zawiadomienie w sprawie konkretnych osób, władz resortu odpowiedział, że nie ma jeszcze rozstrzygnięcia, czy będzie to „zawiadomienie w sprawie czy przeciwko konkretnym osobom”.
Mraz oskarża byłe kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości
W ubiegłym tygodniu były dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz oświadczył na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS, że większość konkursów przeprowadzanych w ramach Funduszu Sprawiedliwości była prowadzona „w nierzetelny sposób”, a głównym decydentem w tej sprawie był Zbigniew Ziobro, wówczas minister sprawiedliwości.
Tomasz Mraz przez blisko dwa lata nagrywał rozmowy z byłym kierownictwem Ministerstwa Sprawiedliwości. Od kilku dni media publikują rozmowy obrazujące sposób dysponowania tymi środkami.
Tomasz Mraz jest jednym z podejrzanych w śledztwie prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
Źródło:
