W czwartek we Wrocławiu włoscy chirurdzy onkologiczni - dr Andrea Muratore z Turynu i jego asystent dr Andrea Valen-tino Failla - wraz z zespołem wrocławskich lekarzy przeprowadzili pierwszy w Polsce zabieg przez tzw. dojście przez zwieraczowe (transanal Total Mesorectal Excision w skrócie: „taTME”). Zoperowali 60-letniego mężczyznę.
- Metoda, której się uczymy i którą wprowadzamy w Dolnośląskim Centrum Onkologii, jest stosowana w przypadku raków odbytnicy położonych nisko. Przy użyciu starych metod trzeba było usuwać pacjentom zwieracze i robić permanentną kolostomię - tłumaczy prof. Marek Bębenek, kierownik oddziału chirurgii onkologicznej. - Natomiast ta nowa metoda pozwala zachować odpowiednie marginesy zdrowych tkanek. Dzięki czemu zwieracze zostają zachowane. Pacjent nie jest okaleczany i ma lepszy komfort życia.
Metoda „taTME”daje bardzo dobre efekty terapeutyczne, przy kosztach porównywalnych do tradycyjnych operacji raka jelita grubego. Prof. Bębenek przyznaje jednak, że jest trudniejsza i wymaga doświadczenia.
- Chorego jednocześnie operują dwa zespoły chirurgów - jeden od strony brzucha wycina guzy jelita grubego laparoskopowo, drugi od dołu preparuje odbytnicę wraz z tkanką tłuszczową - tłumaczy chirurg.
Dodaje, że dokładne usunięcie tkanki tłuszczowej z każdej strony jest bardzo ważne, dlatego że jeśli pozostałyby w niej komórki nowotworowe, nastąpi nawrót raka.
Nowoczesne operacje metodą przez zwieraczową wykonywane są na świecie od 2009 roku. Przeprowadzono ich dotąd kilkaset. Standardowo trwają ok. 2 godzin. Zastosowanie mają w nich techniki 3D, dzięki którym operujący lekarze bardzo dokładnie widzą tkanki. Światowymi ekspertami w tej dziedzinie są prof. Antonio Lacy z Barcelony, który przeprowadził 230 takich zabiegów, i dr Andrea Muratore, który wykonał ich ponad 100. Wrocławscy lekarze uczą się od obu tych chirurgicznych sław.
Nadzieja na zupełne wyleczenie i normalne życie bez stomii, to bardzo dobra wiadomość dla tysięcy Dolnoślązaków. Skala zachorowań na raka jelita grubego jest bowiem ogromna. To drugi pod względem częstości występowania nowotwór u kobiet i mężczyzn. Tylko na Dolnym Śląsku rak jelita grubego co roku wykrywany jest u ok. 1500-1600 osób. Około jedna trzecia tych chorych cierpi na raka odbytnicy. Przy prawidłowej terapii szanse na wyleczenie wynoszą 75 procent.