Aktor Jeremy Renner próbował powstrzymać swój pług do odśnieżania przed ześlizgnięciem się i uderzeniem w jego siostrzeńca, został wtedy wciągnięty pod pojazd i zmiażdżony. Zdarzenie miało miejsce w Nowy Rok - wynika z policyjnego raportu dotyczącego incydentu.
52-letni gwiazdor „Avengers” użył pługu śnieżnego do wyciągnięcia ciężarówki swojego siostrzeńca z zaspy śnieżnej.
Nowe informacje o wypadku Rennera. Ujaniono raport policji
Policja wskazuje również, że hamulec ręczny nie był zaciągnięty, a pojazd miał problemy mechaniczne.
„Na podstawie naszej kontroli mechanicznej uważa się, że hamulec postojowy uniemożliwiłby pojazdowi poruszanie się do przodu. Kiedy Renner próbował zatrzymać lub odwrócić pług, aby uniknąć obrażeń (jego siostrzeńca), został wciągnięty pod pojazd i przejechany" - czytamy policyjnym raporcie.
"Kontrolka hamulca wewnątrz kabiny pługu nie działała, a problemy mechaniczne mogły być przyczyną tego wypadku” - zauważono.
Siostrzeniec był w stanie pomóc Rennerowi do czasu przybycia pomocy - dodano w raporcie.
Tragiczny wypadek w Nowy Rok
Renner został przetransportowany drogą lotniczą do szpitala, gdzie przebywał przez ponad dwa tygodnie, przechodząc co najmniej dwie operacje i był leczony na oddziale intensywnej terapii.
Obrażenia ciała, których aktor doznał w wyniku wpadnięcia pod pług, były ogromne. Prawa strona jego klatki piersiowej została zmiażdżona, a górna część tułowia zapadła się. Do tego Renner miał dużą i niebezpieczną krwawiącą ranę głowy, a także uraz nogi. Teraz czeka go długa rehabilitacja.

lena