Z akt sprawy wynika, że dramat dziecka trwał kilka lat. Chodzi o jedną z miejscowości w powiecie przemyskim.
Według ustaleń sądu 50-letni mężczyzna dopuszczał się molestowania swojej nieletniej córki. Woził również dziecko do swojego ojca, obecnie 86-latka, który również dopuszczał się wobec niej molestowania. Nie doszło do gwałtu, ale do tzw. innych czynności seksualnych.
Młodszy z mężczyzn miał się również fizycznie i psychicznie znęcać nad swoją partnerką.
Pierwszy wyrok w tej sprawie, przed Sądem Rejonowym w Przemyślu, zapadł w lipcu ub. roku. Obaj oskarżeni mężczyźni zostali uznanymi za winnych zarzucanych im czynów. 50-latek został skazany na karę sześciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Starszy mężczyzna na trzy lata więzienia.
Młodszy usłyszał również 10-letni zakaz wykonywania jakiejkolwiek pracy w zawodach związanych z pracą z dziećmi. Ponadto 10-letni zakaz zbliżania się do dziewczynki i konieczność zapłaty 10 tys. złotych nawiązki. Przez rok od odbycia kary pozbawienia wolności, ma co tydzień stawiać na komendzie policji. Starszy mężczyzna również otrzymał 10-letni zakaz zbliżania się do dziewczynki i wpłatę 5 tys. złotych nawiązki.
Obaj mężczyźni odwołali się od wyroku. W grudniu ub. roku Sąd Okręgowy w Przemyślu, w prawomocnym wyroku, ponownie uznał ich za winnych, ale obniżył każdemu karę więzienia o rok, odpowiednio do 5 i 2 lat.
Obaj odpowiadali z wolnej stopy i obaj złożyli wnioski o odroczenie kary więzienia oraz złożyli kasację od wyroku do Sądu Najwyższego. Ten zgodził się jednak z werdyktem SO w Przemyślu.
Młodszy mężczyzna odbywa karę więzienia. Starszy, ze względu na stan zdrowia, ma przerwę do stycznia.
ZOBACZ TEŻ: Zatrzymano 11 pedofilów, którzy mieli wabić dzieci przez internet
Źródło:
TVN 24
