Spis treści
- Jakub Moder. Konieczna zmiana
- Nicola, nie ma co czekać
- Patryk Peda musi grać. Jest przecież liderem kadry U21
- Co dalej z Maikiem Nawrockim? Stoper stracił dwa lata w Celticu
- Wielkie objawienie 2024 roku musi zmienić barwy
- Zapomniany nowy Błaszczykowski. Czy wróci jeszcze do kadry?
- Przepychanki Kiwiora z Artetą. Polak chce zmienić barwy
Rok 2024 rozpoczął się dobrze dla reprezentantów Polski. Biało-Czerwoni dostali się na Euro 2024. Tam jednak zajęli ostatnie miejsce w grupie. Jesienią, podopieczni Probierza spadli z dywizji A Ligi Narodów, wygrywając tylko jeden mecz. Poskutkowało to spadkiem na 35. miejsce w rankingu FIFA. Polaków wyprzedzili … Rosjanie, którzy nie grają meczów o punkty od ataku zbrojnego Putina na Ukrainę. Jesienią wielu naszych reprezentantów straciło miejsce w swoich klubach. Bardzo mało grają, a to nie są zawodnicy kandydujący do gry w reprezentacji, a liderzy naszej kadry.
Jakub Moder. Konieczna zmiana
Jakub Moder po Euro 2024 złapał kontuzję. Jesienią zagrał w Brighton tylko trzy mecze ligowe i to końcówki spotkań. Do tego dołożył dwa mecze w Carabao Cup, gdzie klub grał w podstawowym składzie, ale zespół grał w większości rezerwowymi. Moder więcej minut spędził jesienią na murawie w koszulce reprezentacji. Brak rytmu meczowego takiego zawodnika jest karygodny i Moder musi odejść zimą z Brighton. Zainteresowanie Moderem jest, bo 25-latka chce pozyskać wicemistrz Niemiec VfB Stuttgart, choć to tylko pogłoski. Jeśli nie uda się zmienić klubu Moderowi na mocniejszy niż Brighton, to może Jakub powinien wrócić przynajmniej na pół roku do Polski. Gdyby tak stał się podstawowym pomocnikiem Rakowa Częstochowa albo znowu Lecha Poznań, to byłoby to korzyścią dla niego i dla kadry.

Nicola, nie ma co czekać
Nicola Zalewski do lata był bardzo ważną postacią w Romie. Po Euro 2024 forma Nicoli rosła w górę i od kilku miesięcy, 22-latek jest najważniejszym punktem Biało-Czerwonych. Zalewski mógł na koniec lata zamienić Romę na Galatasaray, ale nie zdecydował się na przenosiny. Został za to ukarany odsunięciem do składu. Obecnie gra bardzo mało i w ostatnich meczach Serie A w ogóle nie podnosi się z ławki rezerwowych. Zainteresowane Zalewskim są kluby z Turcji i Włoch, ale czy młodziutki wahadłowy odejdzie ze swojego ukochanego klubu?

Patryk Peda musi grać. Jest przecież liderem kadry U21
Patryk Peda to kolejny z piłkarzy, którzy muszą zmienić barwy klubowe. 22-latek w 2023 roku, będąc graczem SPAL, zadebiutował nieoczekiwanie w reprezentacji Polski. Trzy mecze stopera reprezentacji Polski U21 w seniorskich barwach i ratowanie Polaków przed stratą bramki z Wyspami Owczymi, to za mało, aby Peda mógł sobie powiedzieć, jestem ważnym punktem kadry. Peda jest głębokim rezerwowym w Palermo, a przecież w czerwcu 2025 czeka go wielki turniej, jakim jest Euro U21 na Słowacji. Ostatnio zainteresowanie Pedą wykazała Foggia, występująca w Serie C. A może by tak Peda dołączył do Rakowa Częstochowa, aby stworzyć duet z kadry U21 z Arielem Mosórem?

Co dalej z Maikiem Nawrockim? Stoper stracił dwa lata w Celticu
Maik Nawrocki był niesamowitym talentem. W barwach Legii Warszawa strzelał bramki, będąc stoperem. Obrońcę z rezerw Werderu uratowała najpierw Warta Poznań, a potem właśnie Legia. Dwa lata temu 23-latek przeszedł do Celticu Glasgow, ale przez ten cały czas rozegrał tylko 10 meczów w lidze Szkockiej. W tym sezonie Nawrocki dostał tylko szansę w jednym meczu towarzyskim i jednym Pucharu Szkocji. To za mało, na rozwój. Nawrocki musi zmienić barwy. Może znowu Legia i szybka odbudowa?

Wielkie objawienie 2024 roku musi zmienić barwy
Kacper Urbański był objawieniem wiosny w polskiej piłce. 20-latek wywalczył sobie miejsce w Bolonii, która awansowała do Ligi Mistrzów. W reprezentacji Polski zaliczył świetne wejścia z Ukrainą i Turcją. Pojechał na Euro 2024, a jesienią zaliczył dwie asysty. Jednak jesień w klubie, to pasmo kolejnych meczów spędzonych wyłącznie na ławce, albo sporadyczne występy. Czas na zmianę klubu. Może Juventus prowadzony przez byłego trenera, Thiago Mottę, da szansę Urbańskiemu na dalszy rozwój.

Filip Marchwiński to kolejny gracz na naszej liście. 22-latek był liderem Lecha Poznań i kadry U21. Latem zamienił Lecha na Lecce. Wydawałoby się, że w słabiutkim klubie Serie A, Marchwiński będzie liderem. Skończyło się na kilkunastu minutach w lidze i dwóch skromnych meczach w Coppa Italia. Może powrót do Lecha zimą i odbudowa przed finałami Euro U21 na Słowacji?

Zapomniany nowy Błaszczykowski. Czy wróci jeszcze do kadry?
Kamil Jóźwiak był w 2021 roku „nowym Błaszczykowskim”. Grał w kadrze, asystował i strzelał gole. Niestety transfery do Derby County i do Charlotte wyhamowały mocno karierę 26-latka. Jóźwiak od półtora sezonu gra w La Liga2, w barwach Granady. Tam nie jest liderem zespołu i przez ten czas zaliczył tylko dwie asysty. Może powrót do Lecha, da Jóźwiakowi szansę na powrót do kadry?

Przepychanki Kiwiora z Artetą. Polak chce zmienić barwy
Jakub Kiwior zamyka naszą listę. Stoper Arsenalu dostaje minuty od Mikela Artety, ale nie jest ich dużo. W grudniu wskoczył do składu za kontuzjowanego Gabriela i zebrał dobre noty za dwa z trzech meczów. Kiwior wciąż zapewniany jest przez hiszpańskiego trenera, że jest dla niego ważnym punktem zespołu, ale Polak wie, że musi grać. Chce odejść, a oferty ma z Fiorentiny i Napoli, gdzie jednak będzie musiał walczyć, aby grać. Pojawiają się też pogłoski o Juve.

Oczywiście na tej liście powinni pojawić się jeszcze tacy piłkarze, jak: Arkadiusz Milik, Tymoteusz Puchacz, Bartłomiej Wdowik, Michał Karbownik, Przemysław Płacheta czy Szymon Włodarczyk.
