W sobotę 20 maja, do portu w Gdyni wpłynął okręt „Caio Dulio”, który ma za zadanie wzmocnić się naszej obrony przeciwlotniczej. „Będą nas wzmacniać co najmniej pół roku” - przekazał wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak za pomocą Twittera.
Do Polski przybył włoski niszczyciel rakietowy „Caio Duilio". Okręt jest wyposażony w silne uzbroje przeciwlotnicze, a także przeciwrakietowe.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że zadaniem Włochów będzie wzmocnienie polskiej obrony przeciwlotniczej. I to przez co najmniej pół roku. "Obecność włoskiego okrętu to efekt moich rozmów z Guido Crosetto, włoskim ministrem obrony. Włosi będą wzmacniać naszą obronę przeciwlotniczą co najmniej pół roku" – napisał Błaszczak.
Okręt trafił do Polski bardzo szybko. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po podpisie prezydenta
Błaszczakowi wtóruje na Twitterze, szef BBN Jacek Siewiera. Podkreślił on, że „Caio Duilio” to jeden z najnowocześniejszych okrętów w Europie. Siewiera zwrócił uwagę, że okręt przypłynął do Gdyni, zaledwie po kilkudziesięciu godzinach od podpisu Andrzeja Dudy.
"Kilkadziesiąt godzin po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę postanowienia, do portu w Gdyni wchodzi włoski niszczyciel rakietowy ITS „Caio Duilio. To jeden z najnowocześniejszych okrętów w Europie: 48 wyrzutni rakiet i zdolności radiolokacyjne sięgające setek kilometrów" - napisał na Twitterze Siewiera
.
Okręt ten ma aż 153 metry długości i 20,3 szerokości. Jest uzbrojony w system rakietowy PAAMS z 48 pionowymi wyrzutniami pod pociski przeciwlotnicze Aster 15/Aster 30 (zasięg zwalczania - 30 i 120 km). Posiada także osiem wyrzutni pocisków przeciwokrętowych Otomat oraz armaty 25 i 76 mm, oraz wyrzutnie torped.
Osiąga prędkość aż 29 węzłów (ok. 54 km/h). Na jego szczycie znajduje się lądowisko i hangar dla śmigłowca. Załoga jednostki liczy 230 osób.
Źródło: