Wierni odchodzą z Kościoła. Na razie zerwanie więzi z tą instytucją deklarują jedynie w mediach społecznościowych, dzieląc się swoimi doświadczeniami - często osobistymi i bolesnymi - pod hashtagiem #teżodchodzę. Piszą o gniewie, buncie, rozczarowaniu, o tym, ile kosztowała ich ta decyzja. Nie jest to formalna apostazja, ale sygnał ostrzegawczy, wręcz alarm dla hierarchów Kościoła, że coś bezpowrotnie się kończy. Kiedy wróci tzw. normalność po pandemii, w Kościele „normalnie” już nie będzie.
Nie mam złudzeń, że głos deklarujących odejście z Kościoła zostanie usłyszany przez hierarchów. Skoro strajk kobiet został zignorowany, a katolicy uczestniczący w protestach oskarżeni o proabrocjonizm, akcja #teżodchodzę zostanie potraktowana także jako fanaberie, a w najlepszym razie - nic nie znaczące wpisy sfrustrowanych letnich katolików, którzy do kościoła chodzą dwa razy w roku: ze święconką i na pasterkę.
Mam jednak kilka pytań o Kościół w Polsce, dokładnie siedem - jak siedem grzechów głównych. Uważam, że świeccy mają pełne prawo głośno mówić o tym, co wymaga w ich Kościele naprawy, zmiany. I mają prawo pytać.
1. Dlaczego polski Kościół w sposób jednoznaczny i zdecydowany nie odciął się od słów Jarosława Kaczyńskiego wzywającego do obrony polskich kościołów w październiku 2020?
2. Dlaczego Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski nie zareagowała na skandaliczne słowa o. Tadeusza Rydzka, który wybielał bpa Janiaka w swoim przemówieniu na ubiegłorocznych urodzinach Radia Maryja? (Tłumaczenie, że swoje stanowisko jasno i klarownie przedstawił wcześniej prymas abp Wojciech Polak, wysyłając list do prowincjała oo. redemptorystów z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, jest niewystarczające.).
3. Dlaczego nieewangeliczny język części duchownych i ludzi świeckich nie spotyka się ze zdecydowaną reakcją najwyższych władz Kościoła? Tylko przypomnę kilka określeń z homilii abp. Marka Jędraszewskiego, wiceprzewodniczącego KEP, określeń, które przyczyniły się do nagonki na osoby LGBT+: „tęczowa zaraza”, „ideologia gender” czy ludzi żyjących samotnie - „ideologia singli”.
- Luteranie apelują o poszanowanie praw kobiet w Dniu Praw Człowieka
- Bp Niemiec w DZ: Kościół zawsze musi być blisko ludzi, zwłaszcza tych protestujących
- O. Grzegorz Kramer SJ: Kościół ma świetne narzędzia, aby nie obrażać się na krzyk
- O. Maciej Biskup OP: Tak silnego „nie” wobec Kościoła jeszcze w Polsce nie było
4. Dlaczego hierarchowie Kościoła dają milczące przyzwolenie na narastanie wrogości i pogłębianie podziałów w Polsce: politycznych, społecznych, religijnych, światopoglądowych? A tam gdzie jest wrogość, jest też nienawiść, tam można deptać, niszczyć, szczuć na innych, tam następuje wypaczenie chrześcijańskiej postawy. Tylko przypomnę apel papieża Franciszka sprzed kilku lat o stworzenie korytarzy humanitarnych dla uchodźców z ogarniętej wojną Syrii. Apel, którego polscy biskupi nie potrafili wyjaśnić wiernym, pozwalając, aby politycy zaszczuli ludzi strachem przed obcymi. Plus udawanie, że wojna polsko-polska w żaden sposób nie dotyczy Kościoła.
5. Dlaczego Kościół pozwala funkcjonować i działać w swoich strukturach człowiekowi, który cynicznie gra Ewangelią, odwracając znaczenie pojęć dobra i zła w iście diabelski sposób, a w swoich mediach od lat sączy truciznę, nazywając to nauką katolicką? (O. Tadeuszowi Rydzykowi).
6. Dlaczego głos świeckich, którzy dostrzegają błędy, problemy i patologie w swoim Kościele i głośno o nich mówią, jest lekceważony? Świeccy nie są traktowani poważnie, a w rezultacie Kościół, który tworzą, zawodzi ich podwójnie. Dlatego m.in. powstała akcja #teżodchodzę.
- Akcja "Tylko powiedz to każdemu". Zwykli księża w obronie ofiar pedofilii w Kościele
- Olecha-Lisiecka o kolędzie na zaproszenie: Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek
- Olecha-Lisiecka: Na naszych oczach kończy się Kościół katolicki, jaki znamy
- Apel 27 księży po wyroku TK: Skończmy z używaniem religii do celów politycznych
7. I na koniec: dlaczego Kościół w Polsce nie potrafi już kształtować sumień wiernych poprzez katechezę? A próbuje robić to poprzez prawo, pod rękę z władzą?
Ktoś, kto potrafi mądrze odpowiedzieć na te pytania, najpewniej świetnie zna i rozumie naukę papieża Franciszka. Nie tak dawno prymas Polski abp Wojciech Polak powiedział: „Na to, co się w Polsce dzieje, Kościół nie może patrzeć spokojnie. Najwyższy czas, abyśmy ocknęli się – jako chrześcijanie i jako Polacy”.
Kościele mój, ocknij się.
Bądź na bieżąco i obserwuj
