"Ona jest inna" napisał na Twitterze Andy Murray zachwycony formą Igi Świątek w ostatnich dniach, kiedy przegrała zaledwie 8 gemów w ostatnich 10 setach.
Iga Świątek kontynuowała imponującą serię na Bliskim Wschodzie pokonując Ludmiłę Samsonową w Dubai Tennis Championships, wygrywając piąty mecz z rzędu. Po walce o tytuł w Qatar Open, gdzie przegrała zaledwie pięć gemów w trzech meczach, Świątek przegrała tylko trzy gemy w swoich pierwszych dwóch starciach w Dubaju.
Mierząc się z byłą wicemistrzynią US Open Leylah Fernandez, nasza numer 1 na świecie szybko wygrała 6-1, 6-1. Przeciwko Samsonowej spisała się jeszcze lepiej, wygrywając 6:1, 6:0 w nieco ponad 75 minut.
Z zaledwie ośmioma straconymi gemami w ostatnich 10 setach, nie ma wątpliwości, że trzykrotna mistrzyni Wielkiego Szlema jest obecnie w swojej własnej lidze. Tego samego zdania jest inny trzykrotny mistrz wielkoszlemowy, Andy Murray, który wkrótce po środowym zwycięstwie Świątek zachwycił się poziomem tenisa, który serwuje fanom.
Rozmawiając z prasą po zwycięstwie nad Leylah Fernandez, Iga Świątek mówiła o swoich celach na sezon, stwierdzając, że nie były one oparte na wynikach, ale raczej na procesie. Stwierdziła, że chciałaby poprawić wiele rzeczy na korcie, a także jej postawę poza kortem, dodając, że planuje zmienić sposób, w jaki mentalnie podchodzi do turniejów i jej rozwój jako zawodniczki. Chociaż mogą one nie mieć wiele wspólnego bezpośrednio z jej wynikami oświadczyła, że nie może oprzeć się wrażeniu, że musi mieć więcej opcji w przyszłości.
- Cóż, moje cele tak naprawdę nie są oparte na wynikach. Bardziej chodzi o to, jak chcę podejść do turniejów mentalnie, moje nastawienie i rozwój jako zawodniczki, ponieważ czuję, że mam wiele rzeczy do poprawy na korcie - powiedziała Iga Świątek. Czasami nie będzie to widoczne w wynikach lub sposobie gry. Myślę, że mogę mieć więcej opcji na korcie. To są moje cele.
