Ostatnia pełnia tego roku. Zimny Księżyc całkowicie zakrył Marsa

Pełnia pod koniec grudnia jest ostatnim tego typu zjawiskiem w roku kalendarzowym. Zimny Księżyc, bo tak nazywamy ostatnią pełnię w roku, jest też wyjątkowy pod innym względem: dawne wierzenia przekonywały, że to zapowiedź zimnych dni i długich nocy.

W nocy z 7 na 8 grudnia do Marsa będącego w opozycji z Ziemią i Słońcem zbliżył się Księżyc będący w pełni. Wraz z upływem nocy był coraz bliżej planety, aż w końcu nad ranem tarcza Księżyca przesłoniła Marsa. Blask Czerwonej Planety stopniowo słabł w trakcie wchodzenia za księżycową krawędź. Było to więc nieco inne zakrycie niż w przypadku zakryć gwiazd przez Księżyc, w których gwiazda znika z naszego widoku od razu.

Po nieco ponad 50 minutach Mars pojawił się ponownie, wyłaniając się zza Księżyca. Co ciekawe, zakrycie nastąpiło na jeszcze ciemnym niebie, a odkrycie na już jaśniejącym nieboskłonie. Z tego powodu obserwacje zjawiska wcale nie były proste, szczególnie, że oba ciała znajdowały się jedynie kilkanaście stopni nad horyzontem.

Zakrycie nastąpiło około godziny szóstej, a odkrycie kilka minut przed godziną siódmą. W zależności od tego, w której części kraju się znajdowaliśmy, różnica tych momentów mogła wynieść kilka minut.

Aby zaobserwować to zjawisko powinniśmy mieć widok na północno-zachodnią część nieba. Można je oglądać gołym okiem, ale lepiej użyć lornetki lub teleskopu.

Zakrycie Marsa przez Księżyc było widoczne w północnej i zachodniej części Europy, na Grenlandii i w Ameryce Północnej.

Wyjątkowa pełnia księżyca to nie koniec grudniowych atrakcji, jakie zafunduje nam nocne niebo. W połowie miesiąca kulminację osiągnie rój Geminidów, a kilka dni po nich rój Ursydów. Są to deszcze meteorów możliwe do obserwowania w Polsce, oczywiście jeśli pozwolą na to warunki – niebo musi być bezchmurne. W grudniu nastąpi również przesilenie zimowe, podczas którego noc będzie najdłuższa w ciągu całego roku. To też oznacza rozpoczęcie kalendarzowej i astronomicznej zimy.

Na temat czasu pełni istnieje wiele przesądów. Część z nich ma swoje zakorzenienie w przeszłości i mitologii. Jednak działanie Księżyca ma wpływ na przypływy i odpływy mórz oraz oceanów. A skoro tak wielkie masy podlegają jego działaniu, to na człowieka też musi w jakiś sposób działać.

Przede wszystkim podczas pełni duża część osób narzeka na bezsenność. Oprócz trudności z zasypianiem wiele osób zauważa wzmożony apetyt. Okazuje się, że w czasie pełni częściej zdarzają się symptomy takie jak problemy z koncentracją, nieracjonalne zachowania, wahania nastroju, poirytowanie, ataki agresji, oraz pobudzenie - w tym również seksualne.

Pełnia sprzyja też zaburzeniom produkcji serotoniny, inaczej nazywaną hormonem szczęścia. Właśnie to powoduje bezsenność oraz wzmożony apetyt.

Niektórzy są zdania, iż pełnia sprzyja morderstwom i samobójstwom. To również następstwo wspomnianych wahań poziomu serotoniny a policyjne statystyki zdają się potwierdzać tą tezę.

Niektórzy twierdzą, że czas pełni jest dobrym czasem do wykonywania części zabiegów i rytuałów. Zwolennicy odrobaczania uważają, że pozbywanie się pasożytów w okresie pełni jest najbardziej skuteczne.