Łomża Industria Kielce kolejny raz w tym sezonie osiągnęła granicę 40 zdobytych bramek
Łomża Industria Kielce - Grupa Azoty Unia Tarnów 40:25 (22:14)
Łomża Industria Kielce: Wolff (1-60 min, 17/42 = 40 %) – Wiaderny 3 (1), Sanchez-Migallon, Nahi 5 – Stenmalm 2 (1), T. Gębala 1, Sićko 3 – Olejniczak 4, Thrastarson 1 – A. Dujszebajew 6, Karacić 4 – Moryto 4 – Karaliok 7. Trener: Talant Dujszebajew.
Grupa Azoty Unia: Małecki (1-60 min, 10/50 = 20 %) - Słupski 1, Sikora 2 – Podsiadło 6, Mrozowicz, Kowalik 1 – Sanek, Zahirović 1, Wątroba – Minocki 5, Matsuura 4 – Buszkow 1, Wajda – Yoshida 4, Kasahara. Trener: Tomasz Strząbała.
Karne. Łomża Industria Kielce: 2/3 (rzut Moryto obronił Małecki), Grupa Azoty Unia: 1/1.
Kary. Łomża Industria Kielce: 8 minut (Gębala 4, Sanchez-Migallon, Thrastarson po 2). Grupa Azoty Unia: 2 minuty (Podsiadło 2).
Sędziowali: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów).
Widzów: 1812.
Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 3:3, 3:5 (‘6), 6:5 (‘9), 6:6, 7:6, 7:8, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10, 10:11, 11:11, 11:12, 13:12, 13:13 (‘22), 18:13 (‘25), 18:14, 21:14 – 24:14, 24:15, 29:15, 29:16, 30:16, 30:17, 33:17, 33:18, 34:18, 34:19, 36:19, 36:20, 37:20, 37:21, 39:21, 3922, 40:22, 40:25.
W porównaniu do czwartkowego meczu Ligi Mistrzów, w składzie kielczan zabrakło Benoita Kounkouda, podobnie jak przeciwko norweskiemu Elverum Handball nie zagrali kontuzjowani Daniel Dujszebajew, Nicolas Tournat, Paweł Paczkowski, Cezary Surgiel i Damian Domagała. Cały mecz na ławce przesiedział bramkarz Mateusz Kornecki, a swoje pierwsze gole w polskich rozgrywkach zdobył Elliot Stenmalm, w tym inauguracyjną bramkę z gry.
Drużyna Strząbały i Podsiadły
Do Kielc przyjechała jak na razie rewelacja tego sezonu, do tej pory piąta drużyna w tabeli PGNiG Superligi, prowadzona przez legendę naszego klubu, trenera Tomasza Strząbałę i mająca w składzie wychowanka Vive, Pawła Podsiadłę. Tarnowianie w składzie mieli tylko jednego bramkarza – Patryka Małeckiego.
Goście bardzo dobrze zaczęli mecz, bez większych problemów radząc sobie z nieco ospale grającą kielecką defensywą. Nasi zawodnicy nie mogli początkowo powstrzymać najlepszego jak na razie strzelca ligi, Tarasa Minockiego, który w niespełna 11 minut zdobył pięć bramek. Kiedy ten zmęczony usiadł na ławce, jego rolę przejął rzucający z przeciwległego, lewego rozegrania Podsiadło. Dzięki temu „Jaskółki” kilka razy wychodziły na prowadzenie, a gdyby nie bardzo dobra forma Andreasa Wolffa w bramce (44 procent skutecznych interwencji w pierwszej połowie), miejscowym kibicom, mocno przetrzebionym z powodu wcześniejszego meczu Polska – Arabia Saudyjska, byłoby jeszcze bardziej przykro.
Wystarczyło przycisnąć w obronie
Ale wystarczyło, że nasi zawodnicy żwawiej zaczęli się poruszać w obronie, dając wsparcie Wolffowi, a okazało się, że nie robiący dotąd błędów w rozegraniu piłki tarnowianie jednak mogą seryjnie tracić piłkę. Od stanu 13:13 w 22 minucie, w ciągu trzech minut Żółto-Biało-Niebiescy zdobyli pięć bramek – większość z kontrataków - i zespół z Kielc nieodwracalnie odskoczył od rywala. Do przerwy drużyna trenera Talanta Dujszebajewa dała sobie rzucić tylko jednego gola, a sama zdobyła kolejne cztery.
Znów rzucili 40 bramek
Ten trend gospodarze otrzymali przez większość drugiej połowy, początkowo ciągle powiększając przewagę. Pomiędzy 36 a 41 minutą sam Michał Olejniczak zdobył cztery bramki z rzędu bez odpowiedzi rywala i było 29:15. Mimo że w końcówce spotkania było trochę nieskuteczności rzutowej ze strony naszych szczypiornistów to i tak po raz kolejny w tym sezonie udało im się osiągnąć granicę 40 zdobytych bramek.
W środę, 30 listopada o godzinie 18.45, w meczu w Lidze Mistrzów Łomża Industria zagra na wyjeździe z Elverum, a w piątek, 2 grudnia, o 18.30 rozegra w Ostrowie Wielkopolskim zaległe spotkanie PGNiG Superligi z Argedem Ostrovią.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
